Piłka nożna

LKS Leśna zaczyna się rozpychać w ligowej tabeli. „Chcemy stworzyć kolektyw”

today22.09.2025 13:12

Tło
share close

LKS Leśna powrócił do Klasy Okręgowej po dwóch sezonach przerwy. Można powiedzieć, że w nowej rzeczywistości odnaleźli się całkiem nieźle. Plasują się w środku stawki, a ich ostatnie spotkanie z pewnością wlało sporo optymizmu w serca sympatyków. Wysoka wygrana na własnym boisku z Victorią Hażlach pozwoliła dopisać na ich konto kolejne trzy punkty. 

Wysokie zwycięstwo 

W niedzielę kibice zebrani na stadionie w Leśnej byli świadkami bardzo jednostronnego starcia. Gospodarze wbili przyjezdnym aż pięć bramek i pewnie sięgnęli po komplet punktów. Tym samym przerwali passę trzech porażek z rzędu i pokazali, że mogą poważnie powalczyć z ligowymi rywalami. O komentarz po spotkaniu z Victorią poprosiliśmy zawodnika Leśnej – Mateusza Piątka:

Mecz nie był aż tak prosty, był nawet wymagający. Victoria się nie położyła, są tam bardzo ambitni zawodnicy, którzy stawiali wysoko poprzeczkę. Też im szczęścia trochę zabrakło, żeby trafić w bramkę, ale mimo wszystko w tym meczu byliśmy lepsi. Udało się strzelić pięć bramek po fajnych akcjach zespołowych. Właśnie nasz duet napastników, czyli Kajetan Lach i Kacper Jakubiec popisali się bardzo fajną współpracą w tym spotkaniu.- powiedział 

Jakie są ambicję Leśnej?

LKS Leśna jest tegorocznym beniaminkiem skoczowsko-żywieckiej okręgówki, ale potrafi postawić się bardziej doświadczonym ekipom, w tym sezonie mają już na rozkładzie wygrane z Sokołem Słotwina, LKS-em Pogórze i ostatnio z Victorią Hażlach. Pojawia się więc pytanie, jakie są ich cele na ten sezon, o to również zapytaliśmy Piątka:

Nie myślimy pod kątem konkretnego miejsca. Chcemy wejść dobrze w ligę okręgową i poznać każdą z tych drużyn, z którymi zaraz będziemy toczyć pojedynki na boisku. Chcemy ograć się zespołowo, żeby po prostu stworzyć kolektyw i żeby cała ta drużyna była pewnym składnikiem, gdzie wychodzimy na boisko, a potem zdobywamy punkty i cieszymy się nie tylko z wygranych meczów, ale z samej gry…  chcemy starać się poprawiać jakość naszej gry z meczu na mecz.- dodał

Kolejne wyzwania

Przed beniaminkiem kolejne wyzwania. Następnym rywalem zespołu będzie Podhalanka Milówka, z którą zmierzą się już za tydzień. Jakie nastroje panują wewnątrz zespołu przed tym spotkaniem?

To będzie ciężki mecz, pod kątem tego, że to jest  jeden z najbliższych sąsiadów na Żywiecczyźnie, z którymi będziemy rywalizować. Milówka zawsze była ciężkim zespołem. Mimo wszystko będziemy grać na swoim boisku, będziemy się starać, żeby zdobyć te trzy punkty i łatwo tego nie oddamy, myślę, że to będzie mecz walki i wszystko się tam może wydarzyć, ale chcemy zdobyć trzy punkty.- zakończył Mateusz Piątek

 

 

 

 

 

Napisane przez: Mikołaj Lorenz