Trwają ostatnie prace przy budowie zachodniej obwodnicy Kęt. Nowa trasa, która połączy ul. Klasztorną z ul. Staszica, ma odciążyć ruch w centrum miasta. Według zapowiedzi wykonawcy i władz gminy, pierwsze samochody pojadą nią już jesienią tego roku.
Obecnie zaawansowanie robót szacowane jest na około 80 procent. Przemysław Ryłko, kierownik projektu z firmy Strabag, poinformował, że ekipy przygotowują się do układania ostatnich warstw bitumicznych.
– W najbliższym czasie chcemy zakończyć prace brukarskie na wszystkich odcinkach i rozpocząć domykanie warstw asfaltowych. Po przerwie technologicznej przystąpimy do oznakowania i organizacji ruchu. Zakończenie całej procedury odbiorowej przewidujemy jesienią – powiedział Przemysław Ryłko.
Na skrzyżowaniu przy ul. Klasztornej trwają roboty związane z układaniem kostki i przygotowaniem ciągów pieszych. Po ich zakończeniu w tym miejscu również będzie kładziona nawierzchnia bitumiczna. Od strony ul. Staszica prowadzone są końcowe prace przygotowawcze.
Burmistrz: Najtrudniejsze etapy mamy za sobą
Burmistrz Kęt Marcin Śliwa podkreśla, że harmonogram inwestycji nie jest zagrożony.
– Zakładamy, że w październiku samochody pojadą nową obwodnicą. Najtrudniejsze etapy mamy za sobą, a stopień zaawansowania prac pozwala z optymizmem patrzeć na terminy – zaznaczył burmistrz Śliwa.
Budowany odcinek będzie miał około 1,3 kilometra długości i szerokość siedmiu metrów. Powstaną chodnik, ścieżka rowerowa, cztery zatoki autobusowe oraz obustronne drogi dojazdowe z tłucznia. Całość inwestycji kosztuje prawie 19 milionów złotych, z czego 95 procent pochodzi z Rządowego Funduszu Polski Ład: Programu Inwestycji Strategicznych.