fot.: OSP Lipowiec
W poniedziałek dostali nowy sprzęt, który następnego dnia już przydał się w akcji! Strażacy z OSP Lipowiec interweniowali na osiedlu przy ulicy Sobieskiego w Czechowicach-Dziedzicach.
Strażacy przed jednym z bloków rozłożyli skokochron. Miał uratować osobę, która mogła targnąć się na swoje życie. Na szczęście, do skoku nie doszło.
To jednak przykład, który pokazuje jak bardzo strażakom taki sprzęt jest potrzebny. Szczęśliwie, tak się złożyło, że dzień wcześniej właśnie skokochron oraz ciężki samochód ratowniczo – gaśniczy, uroczyście jednostce z Lipowca przekazano.
–
Warto w nas inwestować. My kierunkowo kupujemy sprzęt. Nie żeby sobie kupić, ale by w razie potrzeby, był on tutaj, na miejscu, do użycia – podkreśla prezes OSP Lipowiec Paweł Wróbel.
Posłuchaj
To nietypowy zakup dla jednostki OSP.
– Nasza jednostka pozyskała skokochron ze względu na to, że mamy drabinę. Ta drabina jeździ do takich zdarzeń jak zagrożenie skokiem z wysokości – wyjaśnia Paweł Wróbel. Na terenie gminy Czechowice-Dziedzice wysokich budynków nie brakuje, a skokochronu żadna z jednostek na wyposażeniu nie miała.
Posłuchaj
Skokochron został zakupiony ze środków Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach oraz gminy Czechowice-Dziedzice.
Z kolei samochód ciężki GCBA Kerax udało się pozyskać bezpłatnie z Komendy Miejskiej PSP w Gliwicach. To pojazd o pojemności 8000 l zbiornika wody oraz 800l zbiornika piany, wyprodukowany w 2003 roku.
Problem w tym, że samochód ten… nie mieści się w garażu, w którym stoją już 4 samochody. Remiza OSP Lipowiec jest za ciasna, by pomieścić cały zgromadzony i potrzebny, jak widać, sprzęt. Obecnie w części musi on być przechowywany w blaszanych garażach.
Druhowie liczą na to, że dzięki wsparciu gminy, garaż uda się rozbudować.