Kosisz trawę? Uważaj na sarny!
fot.: Straż Miejska Czechowice-Dziedzice
Izabela JanoszekIzabela Janoszek

Kosisz trawę? Uważaj na sarny!

Podczas koszenia trawy kosiarką rotacyjną mieszkaniec Ligoty ranił młodą sarnę. Zwierzę w wysokiej trawie było niewidoczne.Mieszkaniec powiadomił o wypadku patrol Straży Miejskiej z Czechowic-Dziedzic. Strażnicy z kolei wezwali na łąkę przy ul. Milardowickiej pracowników ośrodka rehabilitacji dzikich zwierząt Mysikrólik. Ranna sarenka została zabrana na obserwację i leczenie.

Czas sianokosów i żniw to niebezpieczny okres dla zwierzyny polnej. Podczas koszenia łąk na terenach rolnych ginie wiele młodych saren i zajęcy. Dlatego warto sprawdzać, co chowa się w trawie, spróbować przepłoszyć zwierzęta i w ten sposób uratować im życie – przypominają strażnicy.

Zbliżanie się kosiarki nie płoszy młodych sarenek, gdy leżą w trawie. Wtedy ratują się przytulając do gruntu (ich obroną jest bezruch) i giną w drastyczny sposób. Jak wynika z badań przytaczanych przez Akademię Rolnictwa Ekologicznego, aż co czwarte koźlę ginie podczas sianokosów. 

Zagrożone są także ptaki zakładające gniazda w trawach lub zbożu. Kuropatwy i bażanty nie chcąc zdradzić miejsca położenia gniazda, siedzą w nim do ostatniej chwili. W ten sposób swe życie i lęgi tracą gatunki chronione - derkacze, czajki, błotniaki łąkowe.

Oto kilka prostych metod, które mogą uratować zwierzęta:
    • jeżeli przed koszeniem na łące lub w jej pobliżu widzimy dorosłe sarny, to oznacza, ze w trawie mogą być młode, wówczas rolnik powinien przed koszeniem „przeczesać” łąkę w poszukiwaniu młodych saren i je wypłoszyć lub przenieść w bezpieczne miejsce i tam pozostawić
    • druga z prostych metod z użyciem płynu do mycia wymieszanego z wodą - wieczorem przed koszeniem opryskujemy brzegi łąki, zostawiając drogę do wyjścia dla matki z młodymi (sarny nie lubią silnych zapachów i wyprowadzają młode)
    • prostą metodą jest zamontowanie przed ciągnikiem listew z umocowanymi minimum co 20 centymetrów łańcuchami dotykającymi ziemi, hałas zbliżającej się maszyny nie płoszy małych saren i zajęcy, ale ich dotknięcie już tak
    • jedna osoba może iść przed kosiarką i odgarniać trawę kijem, sprawdzając czy nie kryje się w niej młoda sarna
    • jak mówią niektórzy rolnicy, można też na czas koszenia zabrać ze sobą psa (dobrze ułożonego lub w kagańcu), który ewentualnie wypłoszy młodą zwierzynę.


Wiadomości Radia BIELSKO są dostępne w Google News - obserwuj nas!

Zobacz inne wiadomości tego autora: