Bielsko-Biała

Nagraliśmy całą rozmowę z oszustem! Chciał przejąć komputer i pieniądze

today28.10.2025 13:14

Tło
share close

Nasz dziennikarz odebrał telefon od mężczyzny, który podawał się za przedstawiciela firmy finansowej. W trakcie rozmowy oszust próbował nakłonić go do uruchomienia komputera i zainstalowania programu umożliwiającego zdalny dostęp. Całe połączenie zostało nagrane. Udostępniamy je w całości, by pokazać, jak działają oszuści próbujący wyłudzać pieniądze od niczego niepodejrzewających osób.

„Ma Pan zysk do wypłaty”

Rozmowa rozpoczęła się od próby wzbudzenia zaufania. Mężczyzna, który zadzwonił, mówił spokojnym tonem, używając branżowego języka. – Proszę zorientować, czy ma Pan teraz dostęp do komputera, albo mogliśmy dla Pana przeprowadzić sesję wypłaty – oznajmił na początku.
Dziennikarz zapytał, o co dokładnie chodzi z „sesją wypłaty”. W odpowiedzi usłyszał, że jest to rozliczenie z inwestycji prowadzonej rzekomo w jego imieniu. – Przy rejestracji konta „Trasik Finansy” zaakceptował Pan regulamin, w którym było zaznaczone, że przez brak Pana aktywności spółka ma prawo handlować i inwestować w Pana imieniu – tłumaczył rozmówca.
Według jego słów, na koncie miał znajdować się zysk w wysokości 0,089 bitcoina, czyli około 9 tysięcy dolarów. – W związku z tym musimy Panu wypłacić te środki. Możemy to zrobić na konto bankowe albo bezpośrednio na portfel kryptowalutowy – mówił mężczyzna.

Prośba o komputer i podejrzane oprogramowanie

Po uzyskaniu potwierdzenia, lepszy byłby przelew na konto, oszust przeszedł do kolejnego etapu. – Czy ma Pan teraz dostęp do komputera? – zapytał.
Gdy usłyszał, że rozmowa jest nagrywana, zareagował nerwowo. – Dlaczego Pan nagrywa naszą rozmowę? W jakim celu? – dopytywał, po czym, udając spokój, dodał: – No proszę bardzo, nagrywa Pan sobie.
Po chwili znów próbował przejąć kontrolę nad sytuacją. – Dobrze, musi Pan pobrać AnyDeska na komputer. Zna Pan, co to jest AnyDesk? – polecił, wskazując na popularny program służący do zdalnego sterowania komputerem, często wykorzystywany przez cyberprzestępców do przejęcia danych ofiary.

Rozmowa się zaostrza

W tym momencie dziennikarz postanowił ujawnić, kim jest i że rozmowa zostanie wykorzystana w mediach. – Ja tylko informuję, że nagrywam rozmowę i wykorzystam ją w mediach – powiedział.
Słysząc to, mężczyzna zmienił ton. – No proszę Pana, teraz Pan tutaj żartuje czy jaja kręci? Panu wypłacam pieniądze właśnie, a pan mnie straszy? – mówił podniesionym głosem.
Kiedy zorientował się, że jego plan się nie powiedzie, stał się agresywny. – Idzie Pan sobie, no, idzie Pan na budowę. Dlaczego Pan do mnie wezwania? – rzucił.
Nasz dziennikarz Robert Fraś odpowiedział, że to właśnie oszust dzwonił pierwszy. Po krótkiej wymianie zdań rozmówca rozłączył się.

Publikacja nagrania ku przestrodze

Udostępniamy nagranie, by ostrzec innych przed podobnymi próbami wyłudzeń.

  • cover play_arrow

    Nagraliśmy całą rozmowę z oszustem! Chciał przejąć komputer i pieniądze Robert Fraś

Autor: Robert Fraś