Piłka nożna

Podbeskidzie za burtą. Wstydliwa porażka Górali

today24.09.2025 21:42

Tło
share close

W środę Górale udali się na wyjazdowe spotkanie w ramach Pucharu Polski. Ich boiskowym rywalem był GKS Wikielec. Górale przystępowali do tego meczu w roli faworyta, jednak trzecioligowiec zaskoczył i dalsze etapy pucharowych zmagań bielszczanie mają z głowy…

Problemy od początku

Już od pierwszych minut Górale borykali się ze sporymi problemami, ataki gospodarzy może nie siały spustoszenia, ale Wikielec konsekwentnie drążył skałę. Kilkukrotnie swoich sił próbował Mateusz Jajkowski, na bramkę Szymona Brańczyka uderzali także Saheed Animashaun oraz Mikołaj Chacinski. Więcej szczęścia miał Marcel Bajko i w 23. minucie wyprowadził miejscowy GKS na prowadzenie. Zdobyty gol nie zadowolił podopiecznych Damiana Jarzembowskiego, bowiem to gospodarze wciąż przeważali. Bielszczanie przed przerwą nie zdołali już odpowiedzieć i do szatni schodzili z jednobramkową stratą.

Kłopotów ciąg dalszy

Druga połowa spotkania nie rozpoczęła się zbyt udanie dla piłkarzy Podbeskidzia. Już w 50. minucie wynik podwyższył Wojciech Zieliński. Rezultat 2:0 na tym etapie meczu, z pewnością był niemałą niespodzianką. Goście z Bielska próbowali gonić, swoje okazje miał Lucjan Klisiewicz, ale zabrakło precyzji. Minuty nieubłaganie mijały i pozostawało coraz mniej czasu na odrobienie start. W 83. minucie gola kontaktowego zdobył Maciej Górski, piłka po jego strzel odbiła się od słupka, a następnie od pleców bramkarza i wpadła do siatki.

W końcówce rywalizacji Podbeskidzie podkręciło tempo i robiło wszystko by odwrócić losy spotkania, próbował Maksymilian Sitek, próbował Dalibor Takac z dystansu, ale ostatecznie nic to nie dało. Bielszczanie musieli uznać wyższość rywala i odłożyć swoje pucharowe ambicje na przyszły rok. Teraz pozostaje jedynie skupić się w pełni na lidze.

Autor: Mikołaj Lorenz