Piłka nożna

Wygrali z żywiołem, ale przegrali z rywalem

today23.11.2025 14:21

Tło
share close

Udało się rozegrać finał Pucharu Polski w Puńcowie! Ogromne zaangażowanie miejscowych sympatyków pozwoliło doprowadzić murawę do odpowiedniego stanu. Masa śniegu, która zalegała na płycie boiska, została usunięta, dzięki czemu drużyny miejscowego Tempa Puńców i Kuźni Ustroń mogły rozpocząć ten niezwykle istotny mecz…

O tym, że w Puńcowie trwa odśnieżanie murawy, informowaliśmy od samego rana: AKTUALIZACJA: Jest decyzja w sprawie finału!

Walka ze śniegiem od samego rana

Lokalni sympatycy od wczesnych godzin porannych robili wszystko, aby spotkanie doszło do skutku. Pierwsi chętni do odśnieżania płyty boiska, na obiekcie pojawili się już przed g. 7.00. Ich zapał i zaangażowanie zasługuje na ogromny szacunek. Pięć godzin pracy popłaciło… Chwilę po g. 12.00 oba zespoły zameldowały się na murawie.

Wczoraj klub poprosił swoich kibiców o pomoc: Klub prosi o pomoc „Kibice, potrzebujemy was”

Murawę udało się doprowadzić to stanu, który pozwalał rozegrać finałowe starcie. Spotkanie nie zaczęło się jednak po myśli miejscowych. Tempo Puńców już w 15. minucie meczu straciło bramkę. Strzelcem gola dla Kuźni Ustroń był Wiktor Piejak. Jak się później okazało, było to jedyne trafienie w pierwszej części meczu.

Po przerwie gospodarze zabrali się za odrabianie strat. Pierwsze efekty przyszły dość szybko. Podopieczni Kamila Sornata stan meczu wyrównali już kilka minut po wznowieniu gry, wprawiając tym samym w ogromną radość miejscową publiczność. Najbardziej zapewne ucieszyli się ci, którzy od rana pracowali, aby do spotkania w ogóle doszło. Bramka Rafała Adamka dała im poczucie, że było warto.

Gol w końcówce zadecydował

Wynik remisowy utrzymywał się bardzo długo, minuty nieubłaganie mijały, a konkurs jedenastek stawał się coraz bardziej prawdopodobny… Gdy wszyscy nastawiali się już na rzuty karne, goście zdołali przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. 

Dwa ciosy w doliczonym czasie gry pozwoliły Kuźni Ustroń sięgnąć po upragniony Puchar Polski. Ostatecznie goście wygrali spotkanie 1:3. Wysiłek lokalnej społeczności pozwolił rozegrać ten mecz, ale z pewnością nie takiego wyniku oczekiwano. 

 

 

 

 

Autor: Mikołaj Lorenz