Piłka nożna

Boczek ratuje bielszczan. Ważny punkt Rekordu

today22.11.2025 15:33

Tło
share close

Rekord Bielsko-Biała ratuje punkt w końcówce. Bielszczanie zremisowali dziś u siebie ze Śląskiem II Wrocław 1:1, a bohaterem gospodarzy został Tomasz Boczek, który w 87. minucie wpakował piłkę do siatki po dośrodkowaniu i dał Rekordowi cenny punkt.

Rodzinny akcent i zimny prysznic

Spotkanie zaczęło się dla Rekordu dość spokojnie, choć to goście wyglądali na zespół bardziej konkretny pod bramką. W 27. minucie na listę strzelców wpisał się Adam Ciućka, młodszy z piłkarskiego rodzeństwa Ciućków. Zawodnik Śląska napisał tym sposobem dość rzadką historię – trafienia przeciwko klubowi, w którym jego brat – Jan jest jednym z ważniejszych zawodników. Gol wrocławian nieco podciął skrzydła bielszczanom, którzy do przerwy nie zdołali złapać właściwego rytmu.

Rekord szukał, próbował, ale długo był bezradny

Po zmianie stron obraz gry się nieco zmienił – gospodarze wreszcie zaczęli dłużej utrzymywać się przy piłce, częściej gościć w polu karnym Śląska i dążyć do wyrównania. Brakowało jednak ostatniego podania i odrobiny jakości pod bramką rywali. Wrocławianie bronili konsekwentnie, cofając się coraz głębiej, a Rekordowi uciekał czas.

Dopiero w 87. minucie przyszła nagroda. Po jednym z dośrodkowań w pole karne najwyżej wyskoczył Tomasz Boczek i precyzyjnym strzałem głową pokonał Huberta Śliczniaka. Dzięki temu Rekordzistom udało się uniknąć porażki w ostatnim tegorocznym meczu przed własną publicznością. 

Remis, który niewiele zmienia – ale może mieć znaczenie

Zdobyty w końcówce punkt delikatnie tylko zmienia sytuację Rekordu w tabeli. Dzięki remisowi Rekord zrównał się punktami z Podbeskidziem, choć trzeba pamiętać, że „Górale” swój mecz w tej kolejce rozegrają dopiero jutro i mogą ponownie odskoczyć. W szerszym układzie ligowej stawki gol Boczka również ma swoją wartość – zwłaszcza że potknięć doznały dziś zarówno Hutnik Kraków, jak i KKS Kalisz. Rekord zyskał więc drobny margines nad zespołami balansującymi w strefie zagrożonej bezpośrednim spadkiem z ligi.

To nie było wymarzone popołudnie przy Startowej, ale bielszczanie mogą go zakończyć z poczuciem, że ten remis naprawdę może się jeszcze przydać.

 

Rekord Bielsko-BiałaŚląsk II Wrocław 1:1 (0:1) 
0:1 A.Ciućka (27. min.)
1:1 Boczek (87. min., z głowy)

Rekord: Kaczorowski – Pawłowski, Boczek, Wrona, Poznański (77. Żyrek), Soszyński (82. Kasprzak), Ryś (71. Wyroba), Ciućka, Śliwka (71. Sapiński), Tekieli (77. Łaski), Świderski
Trener: Dariusz Rucki

Autor: Sebastian Snaczke