powiat oświęcimski

Dwie wieże – opóźnienie i zaproszenie

today06.11.2025 14:51

Tło
share close

W Małopolsce powstają nowe punkty widokowe, które mają przyciągnąć turystów i mieszkańców. W Andrychowie wieża na Pańskiej Górze już działa, natomiast w Chełmku otwarcie obiektu imienia rotmistrza Witolda Pileckiego zostało przesunięte.

Wieża w Chełmku jeszcze w budowie

Na wzgórzu Skała w Chełmku kończą się prace przy wieży widokowej upamiętniającej rotmistrza Witolda Pileckiego, dobrowolnego więźnia Auschwitz. Inwestycja o wartości ponad pięciu milionów złotych jest realizowana w ramach projektu „Najodważniejszy z odważnych – budowa wieży widokowej im. Rtm. Witolda Pileckiego”. Prawie trzy miliony złotych pochodzi z dofinansowania Oświęcimskiego Strategicznego Programu Rządowego.
Wieża ma około 30 metrów wysokości. Wraz z zagospodarowanym otoczeniem ma stać się miejscem pamięci i edukacji historycznej. Pierwotnie planowano jej otwarcie 11 listopada, jednak termin został przesunięty na styczeń przyszłego roku. Jak poinformował burmistrz Chełmka Andrzej Saternus, konieczne są jeszcze prace wykończeniowe i odbiory techniczne.

  • cover play_arrow

    Dwie wieże – opóźnienie i zaproszenie Robert Fraś

Urząd Miejski w Chełmku przypomina, że obiekt i teren wokół to wciąż plac budowy. Władze apelują o przestrzeganie zakazu wstępu. – Korzystanie z obiektu, który nie został zakończony i dopuszczony do użytkowania, zagraża bezpieczeństwu i życiu osób łamiących przepisy – podkreślono w komunikacie.

Andrychów otworzył swoją wieżę

Tymczasem w Andrychowie nowa atrakcja już przyjmuje odwiedzających. We wtorek 4 listopada odbyło się oficjalne otwarcie wieży widokowej na Pańskiej Górze. Konstrukcja ma 32,5 metra wysokości, a na platformę prowadzi 154 schody.
Podczas inauguracji mieszkańcy i turyści mogli samodzielnie wejść na szczyt i podziwiać panoramę Beskidu Małego, Andrychowa, a także dalszych miejscowości.
Budowa obiektu kosztowała 1,5 mln zł, z czego aż 95 procent stanowiły środki zewnętrzne. Wejście na wieżę jest bezpłatne, choć wcześniej trzeba zdobyć sam szczyt Pańskiej Góry.

Autor: Robert Fraś