Inne dyscypliny

Rekord bez punktów i bez liderów

today01.10.2025 21:53

Tło
share close

Pierwsza ligowa porażka Rekordu w tym sezonie stała się faktem. Na domiar złego bielszczanie kończyli spotkanie w osłabieniu – czerwone kartki obejrzeli Michał Kałuża i Franco Spellanzon, co oznacza, że w kolejnym meczu zabraknie dwóch kluczowych postaci zespołu.

Mocny początek i szybka odpowiedź mistrza

Starcie w Gliwicach rozpoczęło się dla Rekordu idealnie. Już w początkowych minutach gola zdobył Michał Marek, dając przyjezdnym prowadzenie i sygnał, że bielszczanie przyjechali tu walczyć o pełną pulę. Radość nie trwała jednak długo – Piast jeszcze przed przerwą wyrównał, przejmując kontrolę nad wydarzeniami na parkiecie. Gola, z rzutu karnego zdobył brazylijski rozgrywający Breno Bertoline. Z biegiem minut mistrz Polski coraz pewniej narzucał swój styl gry, spychając Rekord do defensywy.

Piast wykorzystuje swoje atuty

Po zmianie stron gospodarze nie pozostawili wątpliwości, kto rozdaje karty, na tę chwilę, w krajowym futsalu. Najpierw Brazylijczyk  Teixeira dał gliwiczanom prowadzenie, a chwilę później Portugalczyk Bruno Graca podwyższył wynik na 3:1. Rekord próbował jeszcze odpowiadać, ale brakowało precyzji i konsekwencji w rozegraniu. Gdy Piast złapał właściwy rytm, bielszczanie mieli coraz mniej do powiedzenia. Ostatecznie wynik nie uległ już zmianie, a gliwiczanie mogli dopisać do swojego dorobku cenne trzy punkty.

Rekord z problemami przed kolejnymi meczami

Jakby sama porażka nie była wystarczającym ciosem, końcówka meczu przyniosła Rekordowi kolejne kłopoty. Czerwone kartki zobaczyli Michał Kałuża i Franco Spellanzon – dwie absolutnie kluczowe postaci w układance bielszczan. To oznacza, że w kolejnym spotkaniu drużyna z Cygańskiego Lasu będzie musiała radzić sobie bez swojego bramkarza i lidera ofensywy. Dla Rekordu to trudny moment, bo choć sezon dopiero się rozkręca, każdy punkt i każdy mecz ma znaczenie. W dodatku w niedzielę do Bielska-Białej przyjeżdża nie byle kto – bo Constract Lubawa, aktualny lider tabeli. Teraz przed zespołem nie tylko praca nad poprawą gry, ale także wyzwanie w postaci znalezienia zastępstwa dla zawieszonych zawodników.

Piast GliwiceRekord Bielsko-Biała 3:1 (1:1)  
0:1 Marek (4. min.)
1:1 Bertoline (17. min., z rzutu karnego)
2:1 Teixeira (25. min.)
3:1 Graca (31. min.)

Rekord: Kałuża (Florek) – Gustavo Henrique, Ivanković, Haraburda, Kadu, Doša, Spellanzon, Krzempek, Marek, Budniak
Trener: Chus López

 

Autor: Sebastian Snaczke