Inne dyscypliny

Stolica zdobyta przez Rekordzistów

today28.09.2025 10:46

Tło
share close

W hicie 5. kolejki Futsal Ekstraklasy Rekord Bielsko-Biała pokonał na wyjeździe Legię Warszawa 3:2 (1:0), zdobywając niezwykle cenne trzy punkty w stolicy. To zwycięstwo to kolejny krok w budowaniu aspiracji zespołu z Cygańskiego Lasu.

Mocny początek Rekordu

Bielszczanie od pierwszych minut narzucili swoje tempo gry i szybko udokumentowali przewagę. Już w 4. minucie, niezawodny w ostatnich tygodniach Brazylijczyk Kadu znalazł drogę do siatki gospodarzy, dając Rekordowi prowadzenie. Do przerwy zespół z Cygańskiego Lasu prezentował się bardzo solidnie – dobrze zorganizowany w defensywie i groźny w kontratakach. Choć Legia próbowała odpowiedzieć, to goście kontrolowali wydarzenia i schodzili do szatni z korzystnym wynikiem.

Emocje po przerwie i szybka odpowiedź

Druga połowa przyniosła więcej emocji. Legia wyrównała w 23. minucie po trafieniu Erika Sylli, a w 34. minucie Oskar Szczepański dał miejscowym prowadzenie 2:1. Wydawało się, że stołeczny zespół złapał właściwy rytm, ale Rekord odpowiedział błyskawicznie. Zaledwie minutę później, etatowy reprezentant w barwach bielszczan – Michał Marek doprowadził do wyrównania. W końcówce bohaterem okazał się Kadu, który na dwie minuty przed końcem zdobył swojego drugiego gola i zapewnił Rekordowi komplet punktów.

Cenne zwycięstwo i ważny sygnał

Wygrana 3:2 w stolicy to duży zastrzyk pewności siebie dla Rekordu. Drużyna trenera Jesúsa Chusa López Garcíi udowodniła, że potrafi wyjść z trudnych sytuacji i skutecznie punktować nawet na boiskach wymagających rywali. Rekord, przynajmniej do niedzielnego wieczoru, pozostanie po tym spotkaniu wiceliderem  tabeli. Teraz bielszczanie będą chcieli pójść za ciosem i potwierdzić dobrą dyspozycję w kolejnych spotkaniach Ekstraklasy.

Legia WarszawaRekord Bielsko-Biała 2:3 (0:1) 

0:1 Kadu (4. min.)

1:1 Sylla (23. min.)

2:1 Szczepański (34. min.)

2:2 Marek (35. min.)

2:3 Kadu (38. min.)

Rekord: Kałuża – Gustavo Henrique, Spellanzon, Krzempek, Haraburda, Ivanković, Kadu, Marek, Florek

Trener: Jesús Chus López García

Autor: Sebastian Snaczke