„Wynieś z nami skrzynkę na Czantorię”. Tak zatytułowana akcja już dziś odbędzie się w Ustroniu. Zainauguruje kolejne wyzwanie organizowane w Beskidach.
Rozpoczyna się (1 marca) czwarta edycja wydarzenia nazwanego „31 dni na Czantorii”.
–
Przez 31 dni, raz dziennie, codziennie, staramy się wejść na górę Czantoria w Ustroniu. Dzięki temu jesteśmy w stanie zrobić coś dla siebie, przede wszystkim ruszyć się – wyjaśnia ideę stojącą za przedsięwzięciem Wojciech Twardzik.
Posłuchaj
Podkreśla jednocześnie, że wchodząc na Czantorię pomagamy nie tylko sobie (własnemu zdrowiu), ale też niepełnosprawnej mieszkance Ustronia. W trakcie wydarzenia zbierane będą bowiem pieniądze na rehabilitację 11-letniej Ewy Frąckowiak.
Co ważne, na Czantorię, podobnie jak w styczniu na Klimczok, czy w lutym na Błatnią, można wejść lub wbiec, a nawet wjechać na rowerze, ale NIE NALEŻY korzystać z kolei linowej! Polegać należy na sile własnych mięśni! Na górze trzeba się zameldować, dokonując odpowiedniego wpisu do zeszytu (dostępnego przy Górskiej Chacie w zamykanej skrzynce).
Nagrody dostają osoby, które minimum 10 razy odwiedzą w marcu na Czantorię. W ciągu miesiąca można zgarnąć maksymalnie trzy nagrody ( za 10, 20 i 30 wejść). Jednak podkreślmy, nie o nagrody w tej zabawie chodzi, a o dobre samopoczucie i pomoc osobie, która wsparcia naprawdę potrzebuje.
Pierwsze wspólne wejście już dzisiejszej nocy! Chętni spotykają się o 23:15 na parkingu na Poniwcu, by dotrzeć na Czantorię jako pierwsi już 1 marca. Wszystkim, którzy mają ochotę na nocną wyprawę w góry przypominamy, że obowiązkowe są czołówki. Warto wziąć ze sobą również słodycze i wrzucić do skrzynki, by każdy mógł się poczęstować.
A trasa właśnie z Poniwca na Czantorię to ta, którą zapewne preferować będą rodziny z dziećmi. Wejście – zaznaczmy w dzień, a nie w nocy – zajmuje spacerkiem około godziny. Posłuchaj
Rok temu uczestnicy wyzwania weszli jednego dnia na Czantorię ponad tysiąc razy! – Przebiliśmy też magiczną barierę dziesięciu tysięcy wejść w ciągu miesiąca. Zrobiliśmy trzynaście tysięcy – podkreśla Wojciech Twardzik. Jak będzie w tym roku?
Dodajmy, że współorganizatorami wyzwania są: Anna Kluz, Dorota Poppek, Natalia Mijal.