fot.: GOPR Beskidy
W okolicach szczytu Kiczory mężczyzna został ukąszony przez żmiję. Do zdarzenia doszło w weekend, teraz poinformowali o tym beskidzcy GOPR-owcy.
Natychmiast Centralna Stacja Ratunkowa w Szczyrku skierowała tam ratowników z Wisły.
Kiedy GOPR-owcy przybyli na miejsce okazało się, że mężczyzna ukąszony przez żmiję jest już we wstrząsie anafilaktycznym. Ratownicy zabezpieczyli pacjenta w noszach i przenieśli do karetki górskiej. Następnie przetransportowali go w kierunku osiedla Mrózków, gdzie nastąpiło przekazanie Zespołowi Ratownictwa Medycznego.
To już kolejna osoba ukąszona w ostatnim czasie przez żmiję w Beskidach. 4 czerwca w trakcie szkolenia topograficznego Grupy Beskidzkiej GOPR w rejonie Magurki Wilkowickiej ukąszona przez żmiję została jedna z ratowniczek. Pierwszej pomocy udzielili jej uczestnicy szkolenia.
Kobieta trafiła do szpitala, gdzie po podaniu antytoksyny i wykonaniu badań, pozostała na leczeniu przez ponad tydzień.
Żmije zygzakowate najczęściej można spotkać w pobliżu kamieni czy dróg (gdzie wygrzewają się w słoneczne dni), w wysokiej trawie i gęstych zaroślach.
Co warto wiedzieć, jak się zachować w przypadku ukąszenia?
Przede wszystkim wezwać służby ratunkowe. Ranę przemyć wodą, opatrzyć, unieruchomić kończynę jak przy złamaniu i w miarę możliwości utrzymywać ranę na poziomie serca.
Rany nie wolno wysysać, nie należy też uciskać, ani nacinać! Ukąszona osoba nie powinna chodzić i ruszać zranioną kończyną.