powiat bielski

Rocznica wielkiej tragedii

today26.06.2024 11:57

Tło
share close

Dzisiaj mija kolejna rocznica wybuchu wielkiego pożaru w czechowickiej rafinerii. Zginęło 37 osób biorących udział w akcji gaśniczej, a ponad 100 zostało rannych.

W sobotę 26 czerwca 1971 roku po godz. 19.00 nad miastem przeszła burza. Piorun uderzył w zawór oddechowy zbiornika nr 251 czechowickiej rafinerii, gdzie doszło do zapalenia, zapadnięcia się dachu i rozerwania płaszcza. W jego rejonie były jeszcze zbiorniki magazynowe. We wszystkich znajdowało się 31 080 ton ropy. Palił się uszkodzony zbiornik i rozlana ropa w obwałowaniu. 

Potworny żar odczuwali czechowiczanie mieszkający w promieniu kilku kilometrów. A kłęby dymu nad Czechowicami widać było z sąsiednich miejscowości. Ulicą Łukasiewicza, jak wspominają świadkowie tych zdarzeń, szli ludzie zamieszkali w pobliżu rafinerii, którzy całymi rodzinami, niosąc ciężkie walizki, uciekali przed zagrożeniem. Odpoczywali na Glicmance i szli dalej.  
 
Walka z żywiołem trwała przez kilka dni. Zginęło 37 osób – strażaków i ratowników, którzy brali udział w akcji gaśniczej. Zostali pochowani na cmentarzu przy kościele NMP Wspomożenia Wiernych w Dziedzicach. Ponad 100 osób zostało rannych. To była jedna z największych tragedii w powojennej historii Polski i największa akcja gaśnicza prowadzona w naszym regionie przez strażaków.
 
Na skwerze pomiędzy ulicami Barabasza i Niepodległości znajduje się Pomnik pamięci ofiar pożaru rafinerii z 26 czerwca 1971 roku. Jest tam także granitowa tablica. Przed kilkoma laty w sąsiedztwie pomnika ustawiono tablicę, na której zamieszczono zdjęcia ofiar tragedii i cytat ks. Wita Pasierbka: „Oni nie umarli, bo pamięć o Zmarłych pozostaje w pamięci nas – żywych". 
 
W najbliższą niedzielę, 30 czerwca, o godz. 12.00 w kościele pw. NMP Królowej Polski odbędzie się msza święta w intencji ofiar tragicznego pożaru. Po mszy delegacje złożą wiązanki kwiatów.

Napisane przez: Izabela Janoszek