powiat cieszyński

Jest niebezpiecznie. Potrzebne są światła

today23.11.2023 14:25

Tło
share close

Wszyscy przyznają, że jest tam niebezpiecznie, niestety dla mieszkańców, nic z tego nie wynika. Bąków nadal jest jedyną miejscowością na odcinku DK 81 z Katowic do Ustronia, na terenie której nie ma sygnalizacji świetlnej.

Do tematu wracamy, bo mieszkańcy Bąkowa drżąc o bezpieczeństwo swoje i swoich dzieci, bezskutecznie domagają się budowy sygnalizacji świetlnej. Na przejściu dla pieszych doszło ostatnio do niebezpiecznego zdarzenia. Jak opowiada Bogusław Małek, jego córka przechodziła przez przejście zlokalizowane w rejonie skrzyżowania z ulicą Rybią. 

Córka przechodziła przez drogę krajową i utknęła pomiędzy pasami. Zatrzymała  się [pośrodku – dod.red.], by przejść przez drugą część. Zatrzymał się motocykl na lewym pasie w kierunku Wisły. Obok zatrzymał się samochód osobowy, a za nim kolejny. I w te dwa pojazdy uderzył samochód  ciężarowy – opowiada Bogusław Małek. Posłuchaj
Co byłoby, gdyby kierowca ciężarówki, chcąc uniknąć zderzenia z tymi pojazdami, odbił w lewo i wjechał w moją córkę? – pyta retorycznie. 
 
Bąków nie ma ani jednego bezpiecznego przejścia dla pieszych. Takiego, na którym ruch samochodowy mógłby zostać przez pieszego wkraczającego na pasy, zatrzymany. Kolejne przejście znajduje się na skrzyżowaniu z ulicą Łęgową. Dzieci, które korzystają z niego w drodze do szkoły, muszą przejść 700 metrów drogą krajową!
 
Z bezpiecznego przejazdu przez DK 81 nie mogą skorzystać w Bąkowie również kierowcy. Bezpieczne z ich perspektywy nie jest na pewno skrzyżowanie z ulicą Główną, na którym włączenie się do ruchu w godzinach szczytu jest zadaniem niemal niemożliwym. A ruch na nim został spotęgowany przez zamknięcie przejazdów w innych miejscach na DK 81 w Bąkowie. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zdecydowała o zamontowaniu w nich barier pomiędzy jezdniami.   
 
W efekcie, aby dostać się do jedynej w miejscowości restauracji mieszkańcy przedzielonego "wiślanką" Bąkowa, muszą jechać do Drogomyśla i tam zawrócić. A w drodze powrotnej z lokalu do domu, jadą na skrzyżowanie w Zbytkowie. Muszą więc przejechać 11 kilometrów, zamiast zaledwie 50 metrów. Restauracja znajduje się przecież w sąsiedztwie skrzyżowania DK 81 z ulicą Główną.   
 
O budowę sygnalizacji na tym skrzyżowaniu, umożliwiającej bezpieczny przejazd i wjazd na wiślankę samochodom oraz przejście przez drogę krajową pieszym, mieszkańcy apelują nieustannie. Tym bardziej, że w sąsiednich miejscowościach takich bezpiecznych przejść oraz wjazdów na DK 81, nie brakuje… Posłuchaj
Jak wylicza Bogusław Małek, w Pawłowicach są cztery bezpieczne przejazdy, a w Żorach Baranowicach dwa. 

Niestety, ponawiane apele oraz prośby kierowane o pomoc do samorządu gminy czy też parlamentarzystów z naszego regionu, nic nie dają. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad uznaje co prawda budowę sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu z ulicą Główną oraz znajdującym się w pobliżu przejściu dla pieszych za zasadną. Na inwestycje nie ma jednak pieniędzy…

 

Napisane przez: Izabela Janoszek