Bielsko-Biała

Ciężko doświadczone przez los. Wolontariusze chcą im sprawić niespodziankę

today08.02.2023 16:55

Tło
share close

W Bielsku-Białej schronienie znalazły dzieci ewakuowane z obwodu winnickiego. To dzieci, które w Ukrainie przebywały w domach dziecka lub ośrodkach opiekuńczych. Większość z ponad 40-osobowej grupy to dzieci z dysfunkcjami. Opiekujący się nimi wolontariusze wymyślili, by umilić im czas np. poprzez organizację wycieczki, czy wyjścia do kina. Do organizacji niespodzianki potrzebni są jednak darczyńcy lub sponsorzy.

Pomagają od pierwszych dni wojny. Oddział Polskiego Czerwonego Krzyża w Bielsku-Białej przez blisko rok wsparł 24 tys. uchodźców. Jak opowiadała nam Beata Jarończyk, wolontariuszka PCK, pomoc potrzebna jest falami. Po wielu miesiącach kryzysu ofiarność wyraźnie spadła. Nasza rozmówczyni dodaje, że trzeba też zmienić charakter pomocy. Stąd pomysł, by zagospodarować czas wolny dzieciom z obwodu winnickiego, które zostały ewakuowane do Bielska-Białej. To dzieci z domów dziecka i ośrodków opiekuńczych. W większości dzieci z dysfunkcjami intelektualnymi i ruchowymi. 

– Stwierdziliśmy, że marzeniem tych dzieci byłoby zrobić ognisko, upiec kiełbaski. Wyjść na wycieczkę, pójść do kina. Dla pełnosprawnych dzieci może udałoby się zorganizować karnety na siłownię lub kręgle. Panie opiekunki/nauczycielki "wysłać" raz w miesiącu do teatru […] żeby sprawić im jakąś przyjemność – dodaje wolontariuszka PCK. Posłuchaj.

Opiekunki, o których była mowa to grupa 12 pań. Rotacyjnie zapewniają dzieciom opiekę przez całą dobę.

Jeśli ktoś chciałby zasponsorować bilet do kina, czy wejściówkę na inne atrakcje kulturalne – może kontaktować się z oddziałem Polskiego Czerwonego Krzyża w Bielsku-Białej, adres to ul. Sobieskiego 6.

Autor: Joanna Wieczorek-Tyc