Listeners:
Top listeners:
Radio BIELSKO Przeboje non-stop
Radio EXPRESS FM Prawdziwa Lokalna Stacja
Radio DISCO Zawsze w rytmie!
Radio MEGA Mega Przeboje!
Radio NUTA Same dobre nuty!
today04.10.2025 07:19 1
1 mln 200 tys. zł – taką kwotę zdecydowała się przekazać Rada Miejska Czechowic-Dziedzic byłym już właścicielom działki, w centrum miasta, przy ulicy Moniuszki. To cena jaką samorząd zdecydował się zapłacić, by działka pozostała zielona i nie został wybudowany na niej kolejny w mieście supermarket.
To koniec 9-letniej historii starań władz gminy o przejęcie i uporządkowanie nieruchomości w centrum miasta, a później już tylko o zablokowanie możliwości jej zabudowania.
Historia miała swój początek w 2016 roku, kiedy to pojawiła się informacja o tym, że na terenie zaniedbanej i niezamieszkałej od lat działki, na której znajdują się dwa budynki objęte ochroną konserwatorską (od strony ul. Konopnickiej), może zostać wybudowany wielkopowierzchniowy obiekt handlowy.
Taka perspektywa zaniepokoiła samorządowców. To ścisłe centrum miasta. Sklepów w Czechowicach-Dziedzicach nie brakuje. Brakuje za to miejsc parkingowych w okolicy miejskiego targowiska. Zwłaszcza we wtorki i w piątki czyli w dni targowe.
Dojazd klientów i ewentualnych dostawców na teren małej działki przy ul. Moniuszki, graniczyłby wtedy z cudem.
Poza tym, postawienie kolejnego supermarketu w rejonie, w którym znajdują się ważne dla historii miasta 150-letnie budynki, delikatnie mówiąc nie wzbudził entuzjazmu burmistrza i radnych.
Gmina działkę mogła kupić, bo właściciele nieruchomości zwrócili się do władz miasta z propozycją jej sprzedaży. Cena okazała się jednak zbyt – jak na możliwości samorządu – wygórowana. Oferta właściciel brzmiała: 2,5 mln zł.
– Ta propozycja w mojej ocenie wydawała się daleko nieprzystająca do walorów tej działki – mówił na ostatniej sesji Rady Miejskiej burmistrz Marian Błachut. Podobnie uważała zdecydowana większość ówczesnych radnych.
Ostatecznie, po rozmowach, właściciele zażądali 2 mln 300 tys. zł. Burmistrz z kolei proponował kwotę poniżej 2 mln zł. Samorząd deklarował, że jest w stanie zapłacić za nieruchomość 1,5-1,6 mln zł. Ta kwota nie została jednak zaakceptowana przez sprzedających.
Do porozumienia i transakcji zakupu działki na rzecz zasobów gminnych więc nie doszło.
Kiedy nie udało się działki kupić, gmina rozpoczęła działania, by zablokować możliwą wtedy zabudowę działki w ścisłym centrum miasta.
– Z uwagi na zapisy obowiązującego planu i pojawiające się w tamtych latach w naszym mieście inwestycje deweloperskie, które wywoływały bardzo dużo różnych emocji i te emocje przenosiły się również tutaj, na forum sesji rady miejskiej, opinia państwa radnych była, żeby powstrzymać zabudowę w tym miejscu. Ze względu na ograniczenia i położenie tej działki. Mała działka, słaba dostępność i przede wszystkim niewystarczająca liczba miejsc parkingowych – przypominał na ostatniej sesji Marian Błachut.
Większość radnych poprzedniej kadencji opowiedziała się za tym, aby działka przy ulicy Moniuszki została przekształcona w teren zieleni urządzonej. Jedyny tego rodzaju teren w najstarszej części miasta.
Przekwalifikowanie działki budowlanej na „zieloną”, miało jednak, oczywiście, swoje wymierne konsekwencje. Znacznie obniżyło wartość działki. Samorządowcy byli tego świadomi.
Po przekwalifikowaniu gruntu, tak jak się spodziewano, właściciele działki wystąpili do gminy z roszczeniem o wypłatę odszkodowania. Na początku była to kwota w wysokości 1 mln 600 tys. zł, która po rozmowa została obniżona do 1 mln 200 tys. zł.
– Udało nam się doprowadzić do takiej kwoty i dziś jesteśmy w tym miejscu, że możemy zawrzeć ugodę przed sądem, ale nie wchodząc w rygor normalnego postępowania sądowego. Zawarcie takiej ugody z tą kwotą pozwala nam uniknąć konieczności wypłaty odsetek i kosztów sądowych, to może przekroczyć kwotę ponad 400 tysięcy złotych. Według opinii kancelarii prawnej, szanse na to, żebyśmy tę kwotę mogli obniżyć albo wygrać w tej sprawie są bliskie zeru – argumentował burmistrz Czechowic-Dziedzic.
Koniec batalii o działkę w centrum Czechowic-Dziedzic. Gmina zapłaci 1,2 mln zł odszkodowania Izabela Janoszek
Argumenty Mariana Błachuta podzielili radni obecnej kadencji.
Odszkodowanie byłym już właścicielom działki przy ul. Moniuszki zostanie wypłacone. W ten sposób kończy się batalia o przyszłość tego terenu.
Władze Czechowic-Dziedzic nie znają planów nowego właściciela działki. Pewne jest, że na obecnie zielonym (wręcz zarośniętym, a także zaśmieconym) terenie, sklepu nie będzie.
Autor: Izabela Janoszek
Z Kina Wzięte to audycja w której film występuje roli głównej.
closeCopyright Radio BIELSKO