Historyczny gol w Leśnej. Beniaminek postawił się liderowi

fot. Facebook LKS Leśna

Są mecze, w których wynik schodzi na drugi plan. Tak właśnie było w Leśnej, gdzie mimo porażki z liderem na pierwszy plan wysunęła się walka beniaminka do ostatniego gwizdka i historyczny gol, który padł w doliczonym czasie gry.

Beniaminka ambitne starcie z liderem

W ostatniej kolejce Ligi Okręgowej skoczowsko-żywieckiej piłkarze LKS Leśna zmierzyli się z liderem tabeli – Cukrownikiem Chybie, nie po raz pierwszy udowadniając, że potrafią grać bez kompleksów. Choć spotkanie zakończyło się porażką Leśnej 1:2, gospodarze wcale nie wyglądali na zdominowanych przez zespół z Chybia – odważnie atakowali i walczyli do samego końca. W doliczonym czasie gry padł gol kontaktowy, który mimo iż nie zmienił rozstrzygnięcia, to był dla społeczności klubu Leśnej bramką historyczną…

Klubowa legenda z rekordem

To był moment, który przejdzie do historii LKS Leśna. Kajetan Lach wykorzystał rzut wolny z bliskiej odległości, zdobywając bramkę numer 188 w barwach klubu. Tym samym stał się absolutnym rekordzistą strzeleckim, dystansując bezkonkurencyjnego od lat w tej materii Teodora Popławskiego (187 bramek). O okolicznościach tego trafienia, emocjach jakie były z tym faktem związane oraz kolejnych celach sportowych opowiedział naszej redakcji sam jubilat – Kajetan Lach.

Kajetan Lach to w Leśnej człowiek instytucja i prawdziwa, żywa legenda drużyny. Mimo spadków i awansów , reprezentuje jej barwy od wielu lat, a – jak informuje skrupulatnie strona internetowa klubu – jego licznik dawno przebił już 400 oficjalnych meczów w barwach ekipy z Gminy Lipowa. Lach poza ważną rolą boiskową jest mocno zaangażowany w życie klubu – w zarządzie pełni rolę sekretarza. Cieszy się bezwzględnym szacunkiem i poważaniem całej lokalnej społeczności i jest ważną postacią dla kolejnych pracujących z zespołem z Leśnej trenerów, czego najlepiej dowodzą słowa aktualnego opiekuna drużyny z Leśnej – Mateusza Stankiewicza:

Leśna – klub z pasją i ambicjami

LKS Leśna to nie tylko drużyna piłkarska, ale społeczność, która od lat kultywuje sportowe tradycje. Klub opiera się na zaangażowaniu zawodników, trenerów i kibiców, którzy tworzą niepowtarzalną atmosferę wokół drużyny. Dziś Leśna nie tylko walczy o punkty w lidze, ale także o miejsce w świadomości lokalnych fanów jako klub ambitny, konsekwentnie się rozwijający i stawiający na wychowanie kolejnych pokoleń piłkarzy. Takie momenty, jak rekord Kajetana Lacha oraz nieskrywana, szczera radość całej klubowej społeczności z tego faktu, przypominają, że sport to coś więcej niż wynik – to pasja, tradycja i wspólnota, a czego jak czego, ale tych wartości, zdecydowanie w Leśnej nie brakuje.