Bielsko-Biała

Poszukiwania Karoliny Wróbel. Ponad 150 funkcjonariuszy nad Białą i Wisłą

today15.02.2025 11:28

Tło
share close

Koryta Białej i Wisły w Czechowicach-Dziedzicach oraz okolice tych dwóch rzek przeczesują dziś policjanci, strażacy, grupy poszukiwawczo-ratownicze. W sumie ponad 150 osób zaangażowanych jest w poszukiwania zaginionej Karoliny Wróbel.

 Na miejscu są również policjanci z psami wyszkolonymi do poszukiwania zwłok.

Zgromadziliśmy się w ogromnej liczbie ponad 150 funkcjonariuszy, którzy uczestniczą w akcji poszukiwawczej – mówi nam oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Bielsku-Białej podkomisarz Sławomir Kocur. Policjanci i ratownicy wykorzystują również cztery drony. Posłuchaj
 
Rzecznika prasowego bielskich policjantów pytaliśmy co było bezpośrednią przyczyną wznowienia poszukiwań Karoliny Wróbel na tak dużą skalę, właśnie w tym miejscu.
Mogę powiedzieć, że wyjaśniamy jedną z hipotez – odpowiada podkom. Sławomir Kocur. – Tworzymy taki plan sytuacyjny, który pozwala nam metr po metrze weryfikować miejsca, które już przejrzeliśmy. A tym samym rozszerzać krąg, który jest w naszym zainteresowaniu – dodaje. Posłuchaj
 
Rzecznik bielskiej komendy podkreśla również, że dzisiejsze poszukiwania ciała Karoliny Wróbel wynikają z przyjęcia pewnej hipotezy, która jest jednak jedną z wielu rozpatrywanych i weryfikowanych przez policjantów. 
Działania są zakrojone na szeroką skalę. Oprócz tego, że jesteśmy tutaj fizycznie widoczni, to cały czas działamy operacyjnie. Nasza dzisiejsza tu obecność to pokłosie codziennej policyjnej pracy – zaznacza rzecznik.
 
Pracują też detektywi 
 
– Nasz zespół pracuje nad sprawą od samego początku. Przypominam, że już ponad dwa tygodnie temu, na naszą prośbę, poszukiwania prowadziła grupa z OSP Mosina. To właśnie psy z Poznania podjęły trop, doprowadzając przewodników w rejon rzeki. Szczegółowy raport z tych działań, z zaznaczonymi potencjalnymi miejscami, w których może znajdować się ciało zaginionej, otrzymała prokuratura i być może dzisiejsza koncentracja licznych sił i środków w tym konkretnym rejonie wynika właśnie z tych wcześniejszych ustaleń –  komentuje dzisiejsze poszukiwania Dawid Burzacki, koordynator zespołu detektywów i dziennikarzy śledczych pracujących przy sprawie zaginięcia Karoliny Wróbel.
 
Dawid Burzacki przypomina również, że jego zespół dotarł do zapisów monitoringu z rejonu stawu Kopalniok. Na nagraniach nie zarejestrowano Karoliny ani innych osób mogących mieć związek ze sprawą. 
Tym samym możemy raczej wykluczyć jedną z wersji, która pojawiła się w opinii publicznej i dotyczyła właśnie stawu Kopalniok – podsumowuje Burzacki.

24-letnia mieszkanka Czechowic-Dziedzic zaginęła 3 stycznia. Tego dnia wieczorem Karolina Wróbel wyszła z domu mówiąc, że idzie do sklepu. Od tej pory nikt jej nie widział.

 

Napisane przez: Izabela Janoszek