Chodząc okolicznymi ścieżkami, mieszkańcy coraz częściej zauważają narastający problem zanieczyszczenia. Rowy, laski, a nawet okolice przydomowych ogródków są pełne butelek, puszek i innych odpadów. Zwrócili na to uwagę spacerujący po Wilamowicach.
Kto zaśmieca?
– Byłam dziś na 7 km spacerze. Przeszłam przez stawy, ul. Wilczą, Czernichowską, Skotnicą, Bukową. Ilość zalegających w rowach i laskach butelek i puszek jest porażająca – pisze internautka na facebookowej stronie Spotted: Wilamowice/Pisarzowice/Dankowice/Stara Wieś, jednocześnie publikując powyższe zdjęcie z posprzątanymi przez nią butelkami.
Mieszkańcy relacjonują, że problem dotyczy niemal każdego zakątka gminy. – Co weekend spacerujemy i mam wrażenie, że jest coraz gorzej – czytamy dalej w komentarzu.
Niektórzy wskazują, że zanieczyszczenia są efektem działań lokalnych pijaczków, ale jak zauważa inna mieszkanka, również rodzice odwiedzający tereny rekreacyjne zostawiają po sobie opakowania po dziecięcych deserkach i napojach. Problem nie ogranicza się tylko do Wilamowic. Jak wynika z komentarzy, podobne zanieczyszczenia można znaleźć w Pisarzowicach, Hecznarowicach czy na granicy z Kętami.
Burmistrz zapowiada coroczną akcję sprzątania
Burmistrz Wilamowic Kazimierz Cebrat przyznaje, że problem nie jest nowy i dotyczy nie tylko gminy Wilamowice, ale również innych miejscowości w regionie. Podkreśla jednak, że samorząd od lat organizuje sprzątanie na wiosnę. – Sprzątaniem zajmują się pracownicy interwencyjni. W marcu planujemy kolejną taką akcję, gdzie w pierwszej kolejności oczyścimy okolice dróg, ulic, skwerków i lasów – zapowiada burmistrz.
Będą fotopułapki?
Władze gminy rozważają także instalację fotopułapek, które mogłyby pomóc w identyfikacji osób odpowiedzialnych za zaśmiecanie. – Być może to dobry pomysł. Na pewno zastanawiamy się nad tym i rozważamy zakup takich urządzeń – przyznaje burmistrz, zaznaczając jednocześnie, że takie rozwiązania muszą być dobrze przemyślane.
Według włodarza, część winy za zaśmiecanie przy drogach może leżeć po stronie kierowców przejeżdżających przez miejscowość. – Nie mamy pewności, że to mieszkańcy są głównymi sprawcami. Wielu kierowców wyrzuca odpady z samochodów, przejeżdżając przez nasze tereny. To jest niestety częsty problem w takich miejscowościach jak Wilamowice – zauważa.