Matka i 12-letni syn trafili do szpitala przez ulatniający się czad!

Do groźnego incydentu doszło po godz. 18.00 w budynku wielorodzinnym przy ul. Czarnieckiego w Oświęcimiu, gdzie kobieta i jej 12-letni syn trafili do szpitala po zatruciu tlenkiem węgla, przekazał bryg. Zbigniew Jekiełek z oświęcimskiej PSP.

Kobieta zgłosiła się do strażaków, informując, że źle się czuje i podejrzewa, że w jej mieszkaniu może ulatniać się czad. Służby ratunkowe natychmiast pojawiły się na miejscu i potwierdziły obecność tlenku węgla w budynku. Prawdopodobną przyczyną zatrucia było uszkodzenie piecyka gazowego.
Poszkodowana kobieta wraz z synem zostali przewiezieni do szpitala. Na szczęście szybka reakcja uratowała im życie.

To zdarzenie jest kolejnym przypomnieniem o niebezpieczeństwie, jakie niesie czad – bezwonny i bezbarwny gaz, który może prowadzić do tragedii w ciągu kilku minut. Regularne sprawdzanie urządzeń grzewczych oraz instalowanie czujników tlenku węgla może uratować życie.
Nie lekceważ objawów takich jak ból głowy, zawroty, nudności czy osłabienie – mogą to być pierwsze sygnały zatrucia!