Bielsko-Biała

Mieszkańcy się niecierpliwią. Otwarcie utknęło w trybach urzędniczej machiny

today25.10.2024 15:33

Tło
share close

– Może udało by się wam dowiedzieć kiedy PSZOK przy ul. Szyprów w bielskiej Wapienicy będzie otwarty i zrobić o tym jakiś krótki artykuł? – pyta słuchacz.

– Gdy się dzwoni do Urzędu Miejskiego i do PreZero, niestety nikt tam nic nie wie, a mieszkańcy chcieliby wyrzucać swoje graty bliżej miejsca zamieszkania, zamiast na drugim końcu miasta – dodaje.

Pytania tego typu nie dziwią, ponieważ zgodnie z zapowiedziami, trzeci PSZOK w mieście miał powstać do końca września tego roku. Informował o tym na naszej antenie prezydent Jarosław Klimaszewski – zobacz TUTAJ

Jak się dowiedzieliśmy, PSZOK w Wapienicy jest gotowy i Zakład Gospodarki Odpadami może go otworzyć praktycznie w każdej chwili. Na przeszkodzie stoi jednak biurokracja. Brakuje ostatniego "papieru" – decyzji marszałka województwa na zbieranie odpadów w PSZOK-u.

Ułomność przepisów polega na tym, że o decyzję można wystąpić dopiero wtedy, gdy punkt jest gotowy i posiada wszystkie wymagane prawem zgody i odbiory. Taki wniosek został oczywiście złożony. Problem w tym, że marszałek ma na wydanie decyzji aż pół roku.

Istnieje jednak skrócona ścieżka – przez biuro wojewody – wynikająca z objęcia miasta stanem klęski żywiołowej. Wojewoda może wydać wspomnianą decyzję na określony czas i znacznie szybciej, bo w ciągu tygodnia. Ścieżka ta została wykorzystana. Teraz trwa oczekiwanie na werdykt ze strony wojewody.

Napisane przez: Beata Stekla