powiat żywiecki

Zrobił coś niemożliwego. Aktualizacja

today22.05.2024 10:57

Tło
share close

Himalaista z Jeleśni, ratownik GOPR i członek Klubu Wysokogórskiego Bielsko-Biała Piotr Krzyżowski, wczoraj o 14.00 zdobył Lhotse (8516 m n.p.m.).

To czwarty co do wysokości szczyt świata. Zdobył go bez użycia tlenu z butli i bez wsparcia Szerpów.
To jego szósty ośmiotysięcznik, ale nie pierwsze spotkanie z Lhotse. Kilka lat temu brał udział w wyprawie na Lhotse, jako członek Kadry Narodowej we wspinaczce wysokogórskiej, która miała przygotować zespół do zimowej narodowej wyprawy na K2. Tym razem Piotr Krzyżowski wszedł na Lhotse sam drogą pierwszych zdobywców, pokonując m.in. lodospad Khumbu, Kocioł Zachodni i Żółte Skały. W drodze na szczyt założył cztery obozy i nie korzystał z pomocy Szerpów.

Aktualizacja 23.05.2024

Za portalem wspinanie.pl

23 maja Piotr Krzyżowski stanął na Mount Evereście. Polak zdobył szczyt bez korzystania z tlenu z butli w zaledwie dwa dni po wejściu w tym samym stylu na Lhotse. Jest jednym z kilku himalaistów w historii, któremu udała się sztuka wejścia na oba szczyty w jednym sezonie i czwartym bez zejścia do bazy. Jest dopiero drugim Polakiem, który zdobył Mount Everest bez korzystania z tlenu z butli.

Napisane przez: Paweł Chudecki