powiat bielski

Rodzice nie chcą łączenia klas. Burmistrz: To moja decyzja i ją podtrzymuję

today22.03.2024 14:55

Tło
share close

W gminie Wilamowice rodzice stanowczo sprzeciwiają się planom władz lokalnych, dotyczącym łączenia klas w szkołach podstawowych. Burmistrz argumentuje decyzję brakiem pieniędzy na utrzymanie mniejszych grup uczniów.

Pani Marzena, przekazała nam w imieniu swoim i sporej grupy rodziców, że stanowczo sprzeciwiają się łączeniu klas. – Dotarła do nas informacja o rzekomym wprowadzeniu uchwały, która doprowadzi do łączenia klas trzecich i czwartych, a w dalszej perspektywie również pierwszych i drugich – wyjaśnia pani Marzena. – Po połączeniu klas, każda będzie liczyć ponad 30 uczniów, co znacząco pogorszy warunki nauki. Obawiamy się, że nasze dzieci będą miały ograniczone możliwości edukacyjne, co w przyszłości może utrudnić im dostanie się do szkół ponadpodstawowych oraz budowanie własnej przyszłości – dodaje.
Pani Marzena podkreśla również, że choć rozumie potrzebę oszczędności, to uważa, że władze gminy powinny szukać innych, bardziej logicznych sposobów na cięcie kosztów.
Burmistrz Wilamowic, Marian Trela, podtrzymuje decyzję o łączeniu klas, argumentując ją brakiem środków finansowych na utrzymanie mniejszych grup uczniów. – Nie mamy pieniędzy na zatrudnienie dodatkowych nauczycieli – tłumaczy. – Jestem zmuszony podjąć tę decyzję. Klasy będą liczyć około 28-29 uczniów, co jest nieco powyżej obecnej średniej, ale to jest niezbędne dla zachowania płynności funkcjonowania szkół – dodaje. Burmistrz podkreśla, że podobne problemy z liczbą uczniów pojawiają się również w innych gminach. – Ja podjąłem taką decyzję i ją podtrzymuję – mówi burmistrz Marian Trela.
Rodzice organizują spotkanie dotyczące łączenia klas trzecich i czwartych. Odbędzie się ono w poniedziałek, 25 marca, o godzinie 18.00 w sali OSP Pisarzowice.

Napisane przez: Robert Fraś