Przy dwóch głosach wstrzymujących, kęccy radni przyjęli uchwałę budżetową na rok 2024. Szesnaścioro głosowało za, troje radnych było nieobecnych.
Dochody mają wynieść ponad 178 milionów złotych. Wydatki ustalono na ponad 190 mln zł. Różnica między dochodami a wydatkami w wysokości 12 milionów ma być pokryta głównie z emisji obligacji wynoszących 7 mln 200 tysięcy złotych.
Skarbnik gminy Grażyna Zątek przekazała, że na koniec roku dług gminy Kęty będzie wynosił ponad 77 milionów zł. Jest negatywnie nastawiona do emisji obligacji.
Skarbniczka zaznaczyła, że gdyby utrzymano strukturę przekazywania środków z budżetu państwa jak przed końcem 2019 roku, budżet gminy w 2024 roku miałby o 14 mln zł wyższe dochody z podatków od osób fizycznych. W takim przypadku nie byłoby konieczności emisji obligacji, a decyzja dotycząca inwestycji byłaby rozważana z większym zastanowieniem.
Radny Lesław Kuźma, który wstrzymał się od głosu, odniósł się do nieobecnego byłego burmistrza, obecnie Wojewody Małopolskiego Krzysztofa Klęczara.
Dodajmy jeszcze, że planowany dług Gminy Kęty na koniec 2024 roku będzie wynosić prawie 81 milionów zł i stanowi ponad 45% planowanych dochodów.