Tunelem do szczyrku?Agnieszka DąbrowskaAgnieszka Dąbrowska

Temat tygodnia

Tunelem do Szczyrku?

Wyjazd na narty do Szczyrku jest równoznaczny ze staniem w korkach. Na problemy komunikacyjne w mieście narzekają zarówno turyści jak i mieszkańcy. Rozwiązanie zaproponowała grupa mieszkańców tego beskidzkiego kurortu.
Szybki, bez korków i bez problemów – taki ma być w przyszłości dojazd do centrum Szczyrku. Czy to możliwe? Widać światełko w tunelu i to dosłownie. Bo nowo utworzone stowarzyszenie chce wybudować drogę pod ziemią. O potężnej inwestycji opowiadali w tym tygodniu członkowie grupy „Tunelem do Szczyrku”, na czele z prof. Wojciechem Pluskiewiczem, oraz władze miasta podczas konferencji w Szczyrkowskim Centrum Kultury. 
 
-Chodzi o budowę 6-kilometrowego tunelu pod górą Skrzyczne. Połączenie rozpoczynałoby się od węzła drogowego Łodygowice, między Bielskiem-Białą a Żywcem, w ciągu ekspresowej "jedynki" na Słowację. Nowy szlak wiódłby między Godziszką i Słotwiną, aż do górnej części Szczyrku, gdzie obecnie powstaje kolej gondolowa na Halę Skrzyczeńską – wyjaśnia założyciel stowarzyszenia. W rejonie wyjazdu z tunelu miałby powstać parking wielopoziomowy, co odciążyłoby ruch w centrum. 
 
Warianty przebiegu tunelu są dwa, ale to na razie tylko szkice, trudno też więc dokładnie oszacować koszty. Ze wstępnych wyliczeń wynika, że będzie to ponad miliard złotych. 
 
-Budowa tunelu przekracza możliwości Szczyrku i województwa. Potrzebne będzie wsparcie z różnych poziomów – komentuje burmistrz Antoni Byrdy i dodaje, że pomysł wspiera, ale pieniędzy na  razie nie zamierza przekazywać – Powiedzmy sobie jasno. Dużo w tym jest radosnej twórczości, a mniej konkretów. Natomiast do odważnych ludzi świat należy. Ja jako burmistrz szanuje każdą inicjatywę, chociaż na dzień dzisiejszy może wydawać się trochę kosmiczna.
 
Pomysłodawcy o finansach na razie nie chcą za wiele mówić. Teraz skupiają się na tym, by zainteresować tym pomysłem mieszkańców, badaczy, potencjalnych inwestorów i władze na szczeblu centralnym. Koncepcja – a raczej idea, jak mówią sami inicjatorzy – ma zostać zrealizowana w około 10 lat. 
 
-To realne – przekonuje członek stowarzyszenia inż. Włodzimierz Grodecki, który zawodowo zajmował się budową tuneli. – To jest prosta budowa, to jest proste przedsięwzięcie. Oczywiście pod warunkiem, że napotkamy przeciętne warunki geologiczne, a myślę, że tu nie będzie jakichś specjalnych przeszkód. W tej chwili będziemy się starali przybliżyć terminy, etapy, skonkretyzować ile będzie trzeba czasu na badania ruchu, na badania geologiczne, na projekt i określić w przybliżeniu finanse.
 
Z danych, którymi dysponuje miasto wynika, że zimą do Szczyrku przyjeżdża nawet kilkanaście tysięcy samochodów dziennie. Tworzą się korki, które zagrażają bezpieczeństwu. W przypadku pożaru lub konieczności wezwania pogotowia czas dojazdu pojazdów ratunkowych jest mocno wydłużony. W sezonie mieszkańcy są uziemieni. Posłuchajcie!
 
Stowarzyszenie jest zdeterminowane, by swój cel zrealizować. Jednak mieszańcy do nowych pomysłów podchodzą z dystansem i nie ma się co dziwić. Jak wspominają, takich inicjatyw i planów było już wiele i żaden nie doszedł do skutku.

Fot: Sebastian Nanek/Wikipedia

A JAKIE JEST WASZE ZDANIE? CO SĄDZICIE O TYM POMYŚLE? GŁOSUJCIE!

Posłuchaj audycji:

Nagranie 1