Piłka nożna

Patryk Pindel: Wszyscy patrzyli w jednym kierunku

today02.12.2025 09:13

Tło
share close

Spójnia Landek ma za sobą bardzo udaną jesień. Zespół prowadzony przez Patryka Pindla zimę spędzi na wysokim czwartym miejscu ze stratą zaledwie sześciu punktów do liderującej Podlesianki. Szkoleniowca poprosiliśmy o kilka słów komentarza na temat minionych miesięcy.

Kilka słów o rundzie jesiennej…

Patryk Pindel:-Runda jesienna była bardzo udana. Byliśmy kompletnym zespołem – począwszy od zarządu, przez sztab, aż po zawodników. Wszyscy patrzyli w jednym kierunku i każdy dołożył dużą cegłę do naszego wyniku na jesień. Jesteśmy z niego bardzo zadowoleni – wszyscy na to pracowaliśmy i wszyscy powinni być wyróżnieni. Ilość punktów zdobytych w tak trudnej lidze jest imponująca. Do lidera tracimy tylko sześć punktów. To bardzo mała różnica…

Z czego można być zadowolonym?

Zespół imponował organizacją w obronie – linia defensywna funkcjonowała bardzo dobrze, skutecznie neutralizując ataki rywali i rzadko dopuszczając do klarownych sytuacji. Zawodnicy realizowali także plan gry, szczególnie w przejściach do ataku, co pozwalało utrzymywać kontrolę nad meczem. Drużyna wielokrotnie udowodniła, że potrafi odwracać losy spotkania i grać do końca. Zaangażowanie, determinacja i wysoka intensywność były widoczne w każdym meczu, często przechylając szalę na naszą korzyść. Mówiąc o kompletności kadry, nie mam na myśli tylko tych jedenastu zawodników, ale całą 20-osobową kadrę, która jest bardzo wyrównana i łączy młodość z doświadczeniem.

Nad czym trzeba popracować zimą?

Przede wszystkim cały czas musimy się rozwijać i iść w tym samym kierunku, który obraliśmy od lutego. Będziemy doskonalić działania zespołowe – pracować nad taktyką, ale nie planujemy żadnej rewolucji, bo nasz model gry się sprawdza. Pracujemy też nad indywidualnym rozwojem zawodników, tak aby każdy stale się poprawiał. Pewne jest, że będą słabsze momenty, zarówno w przygotowaniach, jak i w lidze, ale dopóki wszyscy będą chcieli pracować, jestem spokojny.

Zobacz z kim Spójnia zagra zimą: Zagraniczne sparingi i starcie z II-ligowcem

Kto pozytywnie zaskoczył w tej rundzie?

-Najbardziej mnie cieszył wygrany mecz z Rakowem 2:0, ponieważ uważam, że to jest najsilniejszy zespół w lidze. Oczywiście Podlesianka Katowice też jest bardzo solidną drużyną i naprawdę zagraliśmy z nimi świetne zawody – wygraliśmy 4:0.

Kto zawiódł?

-Na pewno Przemsza Siewierz, spodziewałbym się po nich więcej, a są na przedostatnim miejscu w tabeli. W meczu z nami trochę nas postraszyli, ale to było na własne życzenie, słabszy moment, wyłączyliśmy się przy stanie 4:0 i strzelili trzy bramki w ciągu 15 minut. Ogólnie uważam, że takie sytuacje to tylko dla nas przywilej… Ponieważ można wyciągnąć bardzo dużo wniosków na przyszłość. Wiemy, że musimy być mocno skoncentrowani w naszych działaniach, żebyśmy te mecze kończyli na większym spokoju.

Czytaj także: Krzysztof Wądrzyk: Ta liga jest naprawdę nieprzewidywalna

Autor: Mikołaj Lorenz