Piłka nożna

Emocji sporo, ale bramek zabrakło… Soła z premierowym punktem

today27.09.2025 19:48

Tło
share close

W sobotę Soła Kobiernice zapisała na swoim koncie premierową zdobycz punktową. Czekali na to aż siedem kolejek, w starciu z Zamkiem Grodziec, w końcu zdobyli pierwszy punkt, choć apetyty pewnie były większe. Zawodnicy z Kobiernic z pewnością odczuwają ogromny niedosyt po tym spotkaniu, bowiem liczba strzałów, jakie oddali na bramkę była oszałamiająca. 

Zaczarowana bramka Zamku Grodziec

W pierwszej odsłonie tego spotkania gospodarze byli zdecydowanie lepszym zespołem, od pierwszych minut prowadzili grę i regularnie zagrażali bramce Marcina Nawrockiego. Golkiper przyjezdnych z powodzeniem odpierał ataki rywala, a niejednokrotnie wspierali go w tym obrońcy. Już w drugiej minucie meczu Soła stworzyła sobie pierwszą świetną sytuację. Wojciech Brońka po indywidualnej akcji dograł do Wojciecha Fabi, jednak jego strzał został obroniony.

W 10. minucie niewiele brakło, a to Zamek Grodziec wyszedłby na prowadzenie. Tomasz Kieczka oddał świetny strzał z rzutu wolnego, ale piłka trafiła jedynie w poprzeczkę. Później atakowali już głównie piłkarze Soły. W 24. minucie skuteczna interwencja obrońcy przeszkodziła Radosławowi Laszczakowi w zdobyciu gola, a chwile później jego strzał głową minimalnie minął bramkę. To był jednak jedynie początek. W następnych minutach Soła marnowała kolejne dogodne szanse…

W 31. minucie pech znów dał o sobie znać. Na początku Brońka trafił w słupek, a później dwukrotnie próbował dobijać Maciej Żurek, w pierwszej próbie został zablokowany przez obrońców, a druga próba nieznacznie minęła prawy słupek bramki. Mimo ogromu okazji, jakie wypracowali podopieczni Wojciecha Jarosza, do szatni musieli schodzić z bezbramkowym remisem.

Druga połowa była już zupełnie inna

Drugie 45 minut wyglądało już zupełnie inaczej, działo się zdecydowanie mniej, a tempo znacznie spadło. Nie doczekaliśmy się zbyt wielu klarownych okazji, właściwie to prawie w ogóle ich nie było. Oba zespoły próbowały stwarzać zagrożenie, ale ich próby zazwyczaj kończyły się pod polem karnym rywala.

Mecz w żadnym stopniu nie przypominał tego z pierwszej odsłony, gdy co kilka minut padał jakiś strzał. Po przerwie było ich bardzo niewiele… i gdy wydawało się, że nikt nie przechyli szali zwycięstwa na swoją korzyść, Soła wyprowadziła ostatni atak… jednak znów zabrakło szczęścia. Piłka po dograniu Żurka odbiła się od obrońcy i zmierzała do bramki, ale zamiast do niej wpaść, to jedynie obiła dwa słupki i wróciła na plac gry. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 0:0

Wypowiedzi pomeczowe

 

Soła Kobiernice 0:0 Zamek Grodziec

Soła Kobiernice

Jończy, Zoń, Borak, Sędziak, Stoliarchuk, Żurek, Fabia, Szymalski, Brońka, Laszczak, Stwora

Trener: Wojciech Jarosz

Zamek Grodziec

Nawrocki, Kieczka, Parzyk, Lach (89′ Kytsenko), Legut, Kędroń, Jasiński, Suski (20′ Pierzga), Winkiel (65′ Pyka), Ochenash (44′ Koziar), Szwarc

Trener: Radosław Maciejewski

Autor: Mikołaj Lorenz