Strażacy z Żywca uratowali życie 80-letniej kobiecie dzięki współpracy z wnukiem poszkodowanej.
Dziś, o godzinie 10:23, strażacy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Żywcu, zostali wezwani do interwencji w Żywcu na ul. Wesołej, w związku z nagłym zatrzymaniem krążenia u 80-letniej kobiety.
W momencie, gdy doszło do zatrzymania krążenia, wnuk kobiety niezwłocznie podjął próbę reanimacji. Wiedział, jak ważne jest, by jak najszybciej rozpocząć resuscytację i to właśnie dzięki jego natychmiastowej reakcji, kobieta miała szansę na przeżycie.
Po przybyciu na miejsce strażacy kontynuowali działania reanimacyjne, wykonując resuscytację krążeniowo-oddechową. Dodatkowo, strażacy użyli automatycznego defibrylatora zewnętrznego (AED), urządzenia, które może przywrócić prawidłowy rytm serca w przypadku migotania komór. Te profesjonalne działania, połączone z wczesną pomocą wnuka, przyczyniły się do odzyskania funkcji życiowych kobiety.
Po kilku minutach na miejsce dotarł Zespół Ratownictwa Medycznego, który przejął opiekę nad pacjentką. Kobieta została przetransportowana do szpitala, gdzie kontynuowane są dalsze procedury medyczne.
Dzięki wspólnej pracy strażaków, wnuka poszkodowanej i szybkiej interwencji, życie 80-letniej kobiety zostało uratowane. To przykład, jak ważna jest nie tylko profesjonalna pomoc służb ratunkowych, ale także wiedza i odwaga osób postronnych, które w sytuacjach kryzysowych potrafią działać z zimną krwią. Właśnie dzięki tej współpracy udało się ocalić życie kobiety.