Pasażerowie na linii nr 117 Bielsko-Biała – Kraków po raz kolejny doświadczyli awarii składu. Pociąg zepsuł się na wysokości basenu kąpielowego w Andrychowie, znacznie opóźniając podróżujących.
Wysłużony skład typu EN57, nazywany potocznie "kiblem" ostatecznie dotarł do dworca głównego w Andrychowie, tylko po to, by pasażerowie usłyszeli komunikat, że podróż dalej będzie kontynuowana autobusową komunikacją zastępczą. Po godzinie okazało się, że zamiast komunikacji wezwano pociąg zastępczy. Niestety… ten też uległ awarii. Zniecierpliwieni pasażerowie wczoraj dotarli do celu następnym planowym pociągiem z dwugodzinnym opóźnieniem.
Niezadowolenie pasażerów jest zrozumiałe, zwłaszcza że nie jest to pierwszy raz, kiedy awarie taboru POLREGIO wpływają na harmonogram podróży.
– Doskonale zdajemy sobie sprawę, że tabor jakim dysponuje Małopolski Zakład POLREGIO nie jest w większości w najlepszej kondycji. Większość jednostek to kilkudziesięcioletnie pojazdy, bardzo często ściągnięte do Małopolski z innych województw – przekazuje strona facebookowa „Linia Kolejowa 117 Kalwaria Zebrzydowska Lanckorona – Bielsko-Biała Główna”.
Czy w końcu pasażerowie doczekają się nowych pociągów na trasie Bielsko-Biała – Kraków?