Bielsko-Biała

Banerowy zawrót głowy. A to dopiero początek…

today05.03.2024 12:59

Tło
share close

Rozkręca się kampania wyborcza w ramach wyborów samorządowych.

W przestrzeni Bielska-Białej coraz więcej banerów kandydatów, którzy powalczą o głosy 7 kwietnia. Do naszej redakcji spływają kolejne sygnały o umieszczeniu materiałów wyborczych bez zgody właściciela. Co wtedy robić? Można ściągnąć taki baner, ale nie wolno go zniszczyć. Należy skontaktować się z kandydatem (lub komitetem, który reprezentuje) i poinformować, że materiał wyborczy jest do odbioru. Sprawę należy także zgłosić straży miejskiej, formacja będzie analizować kwestię pod kątem wykroczenia.

Jak dowiedzieliśmy się w straży miejskiej w Bielsku-Białej, do piątku (01.03) nie wpłynęło żadne zawiadomienie w tym zakresie. 

Maksymilian Pryga, szef sztabu wyborczego komitetu Jarosława Klimaszewskiego, mówił nam, że każdy kandydat otrzymał pakiet informacji na jakich zasadach może rozwieszać banery. Każdy taki materiał wyborczy musi zawierać informację w zakresie finansowania (przez który komitet). – W kampanię zaangażowanych jest wielu wolontariuszy, którzy jak każdy popełniają błędy i wieszają materiały w miejscach niedozwolonych. Staramy się to na bieżąco weryfikować i poprawiać – dodaje M. Pryga.

Chcąc umieścić baner wyborczy w tzw. pasie drogowym, trzeba mieć zgodę zarządcy drogi. W Miejskim Zarządzie Dróg w Bielsku-Białej przekazano nam, że na ten moment żaden z komitetów nie wystąpił z takim wnioskiem. 

W przypadku rozwieszania banerów nie ma zastosowania przyjęta w ubiegłym roku w Bielsku-Białej uchwała reklamowa/krajobrazowa. Kwestie montażu materiałów w ramach kampanii reguluje Kodeks wyborczy, który stoi ponad przepisami prawa miejscowego (jest aktem wyższego rzędu). 

Napisane przez: Joanna Wieczorek-Tyc