Bielsko-Biała

Na górnej stacji częstowano tortem, znikał w oczach

today01.10.2023 17:37

Tło
share close

Na górnej stacji kolejki na Szyndzielnię częstowano dzisiaj tortem. Do kompletu podawano kawę. Powodem była urodzinowa impreza linowego symbolu Bielska-Białej. W tym roku kolejce stuknie 70 lat!

Chętnych nie brakowało. Pierwszy kawałek wykroił kierownik kolejki Tomasz Pezda. Kiedy już wszyscy wygodnie się rozsiedli, Jacek Kachel – dziennikarz i historyk – wygłosił tematyczny wykład.

Nam powiedział, że po raz pierwszy góry bez wysiłku można było zdobyć – dzięki kolejce – 21 grudnia 1953 roku. Pierwotnie miała być gotowa na sylwestra 1951 roku, ale ostatecznie ruszyła dwa lata później. Co ważne, o wybudowaniu kolejki myślano już przed wojną. Według ówczesnych zamierzeń miała ona przypominać tę na Gubałówkę. Mówi Jacek Kachel. Posłuchaj

Kiedyś kolejka jechała na górę 12 minut, potem 8, a obecnie około 5. – Jej długość to 1810 metrów, prędkość maksymalna to 5 metrów na sekundę, liczba wagoników 32 – dodał Tomasz Pezda, kierownik wyciągu. Posłuchaj

Jak szacuje nasz rozmówca kolejka przewozi około 320-350 tysięcy osób rocznie, a w trakcie imprezy na górę wjechał 7-milionowy pasażer, mieszkaniec Czechowic-Dziedzic.

Z okazji urodzin jej rówieśnicy, czyli osoby urodzone w 1953 roku otrzymują 70-procentowy rabat na przejazd. Wystarczy okazać dokument potwierdzający datę urodzenia w kasie. Posłuchaj

Przybyłych na urodzinową imprezę zapytaliśmy czy pamiętają swój pierwszy wyjazd kolejką. Oto co odpowiedzieli. Posłuchaj



Napisane przez: Beata Stekla