Gdzie jest żaba? Pyta zaintrygowany, a zarazem zaniepokojony, słuchacz Radia Bielsko. Chodzi o żabę, której figurę usadowiono – prawie rok temu – na kamieniu, na szczycie Skrzycznego.
Figura wpisała się w beskidzki krajobraz i są turyści, którzy specjalnie wybierają się na Skrzyczne, by ją zobaczyć. Tak jak pan Łukasz ze Straconki.
–
Chciałem ją wreszcie zobaczyć, przychodzę, a tutaj tylko cztery ścięte druty w kamieniu. Strasznie mnie to zaintrygowało zwłaszcza, że nie mogę nic znaleźć w tym temacie. Czy ją ukradli? Czy do remontu wzięli? – pyta.
Posłuchaj
O rozwiązanie zagadki poprosiliśmy szefową informacji turystycznej w Szczyrku.
– Myśmy się też bali, że ją ukradli – opowiada Sabina Bugaj. Okazało się jednak, że żaba została zabrana do renowacji. Ktoś rzucał w nią kamieniami, ktoś inny usiłował na nią wejść.. i trzeba było jej urodę po prostu poprawić! Zrobiono to w ramach gwarancji.
Co ciekawe, jako pierwszy brak żaby zauważył ratownik GOPR-u…
–
Ciekawa historia jest taka, że GOPR-owiec pobiegł sobie na trening. I podszedł do skałki z tą żabą i zrobił sobie selfie i… popatrzył, że żaby nie ma na tym zdjęciu – śmieje się Sabina Bugaj.
Posłuchaj
Najważniejsze, że żaba w dobrym stanie wróciła już na swoje miejsce!