Czy spełnia swoją funkcję?

Fot. Beata Stekla

Od wiosny w Szczyrku oficjalnie działa Centrum Przesiadkowe. Czy spełnia swoją funkcję?

Centrum jest zlokalizowane na wjeździe do Szczyrku od strony Buczkowic, na terenie dawnego kempingu Skalite. Obecnie oferuje około 120 miejsc parkingowych. Jest tam też poczekalnia, dwa stanowiska ładowania samochodów elektrycznych oraz stacja naprawy rowerów. Oficjalne otwarcie nastąpiło 22 kwietnia. 

Obok centrum przebiega ścieżka dla rowerów, można stamtąd wyruszyć w góry, a przejście do centrum Szczyrku na nogach zajmuje chwilę. Do tego parking jest darmowy. Mimo to niewielu kierowców z niego korzysta. 

Obiekt powstał m.in. po to, aby zatrzymać pewną część aut wjeżdżających do miasta i w ten sposób rozładować korki. Czy zatem centrum spełnia swoją funkcję?

– To długofalowa inwestycja, która ma na celu rozwiązać problemy komunikacyjne w mieście, więc nie można jej oceniać przez pryzmat tu i teraz – uważa burmistrz Antoni Byrdy.

Przypomina przy tym, że kiedy 8 lat temu miasto kupowało ziemię pod centrum – 2,5 hektara, czyli 25 tysięcy metrów – cena za metr wynosiła 150 złotych. Dzisiaj średnia cena ziemi w Szczyrku wynosi od 800 do tysiąca złotych za metr. I choćby w związku z tym była to dobra inwestycja – uważa burmistrz Antoni Byrdy. Posłuchaj

Gospodarz miasta podkreśla, że centrum powstało w głównej mierze dzięki środkom zewnętrznym, Dzięki tym pieniądzom przebudowano też wszystkie instalacje i zbudowano drogę dojazdową do niego.

Antoni Byrdy dodaje, że dworzec autobusowy w Szczyrku został zlikwidowany, a miasto musi mieć miejsce, z którego będą w sezonie zimowym startowały skibusy. – Myślimy też, że autobusy ze Śląska znów zaczną jeździć do Szczyrku, więc rola centrum będzie stopniowo rosła – mówi. Posłuchaj

Szczyrk to w zasadzie jedna główna droga – droga wojewódzka 942. Od strony Buczkowic wjeżdża nią do miasta około 8 tysięcy samochodów, od strony Wisły połowę mniej. – Nikogo na siłę nie zatrzymamy na rogatkach miasta, dlatego dopóki w centrum są miejsca do parkowania kierowcy będą z nich korzystać, wjeżdżając bezpośrednio pod wyciągi czy restauracje. Centrum jest więc buforem na czas kiedy tych miejsc zabraknie – mówi burmistrz. Posłuchaj

Centrum przesiadkowe w obecnym kształcie jest zaczątkiem tego, co ma tam ostatecznie powstać. Plan miejscowego zagospodarowania przestrzennego dopuszcza budowę parkingu wielopoziomowego. Jest też plan, aby centrum przesiadkowe i szczyt Skrzycznego połączyła kolejka linowa.

Ma ona liczyć 4,6 kilometra długości. Jej szacowany koszt to 65 milionów euro. Miałaby pełnić funkcję czysto komunikacyjną, co oznacza, że obok nie powstanie trasa narciarska. Górna stacja miałaby się mieścić mniej więcej tam, gdzie obecnie znajduje się podwyższenie służące narciarzom do startu na trasę FIS.