Kłopotliwy bilet?

Fot. archiwum

Nasz słuchaczka i pasażerka Komunikacji Beskidzkiej zasygnalizowała nam problem dotyczący biletu 50-przejazdowego. Jaki?

Tego rodzaju bilet jest ważny dwa miesiące – od pierwszego dnia miesiąca, w którym został kupiony, do ostatniego dnia kolejnego miesiąca.

Nawet jeżeli bilet kupuje się – na przykład – w połowie danego miesiąca, czas na jego wykorzystanie liczy się od pierwszego dnia. To powoduje, że czasami pasażerowie nie są w stanie wykorzystać wszystkich 50-ciu przejazdów i te niewykorzystane przepadają.

– Czy nie można tego problemu jakoś rozwiązać? Skoro mamy wykupione pięćdziesiąt przejazdów chcielibyśmy mieć możliwość je wykorzystać – pyta słuchaczka. Posłuchaj

Maksymilian Pryga, rzecznik Komunikacji Beskidzkiej mówi, że pasażerowie przyzwyczaili się do takiego harmonogramu sprzedaży i bilet 50-przejazdowy kupują zwykle przed rozpoczęciem miesiąca (lub tuż po), aby mieć pełny czas na jego wykorzystanie. Dodaje, że to pierwsza tego typu skarga. – Natomiast jeżeli będzie ich więcej, to na pewno weźmiemy je pod uwagę – mówi. Posłuchaj

Nasz rozmówca przyznaje też, że z powyższych względu kupowanie biletu na 50 przejazdów kilkanaście dni po rozpoczęciu danego miesiąca nie jest korzystne. Zaznacza jednak, że Komunikacja Beskidzka oferuje rożnego rodzaju bilety – jednorazowe, dobowe i inne. Są one wprowadzone m.in. po to, aby ktoś komu opisywany bilet skończył się w połowie miesiąca mógł dzięki nim "dojeździć" do jego końca, bez konieczności kupowania tego na 50 przejazdów. Posłuchaj