Bielsko-Biała

Jest deklaracja: koszty awarii nie zostaną przerzucone na mieszkańców

today04.04.2023 15:17

Tło
share close

– Nikt w naszej spółce nie ma nawet takiego pomysłu, żeby koszty awarii przerzucać na mieszkańców – mówił na naszej antenie Krzysztof Michalski, prezes Aqua S.A. To ważna deklaracja, bo wielu bielszczan ma obawy, że akcja związana z opanowaniem kryzysu wodnego – przełoży się na podwyżki cen.

10 – 12 tys. mieszkańców Bielska-Białej miał dotknąć kryzys wodny, związany z zanieczyszczeniem sieci wodociągowej. Nowe dane w tym zakresie na naszej antenie podał prezes Aquy – Krzysztof Michalski. Nie są znane jeszcze szacunkowe koszty akcji związanej z opanowaniem kryzysu, czyli m.in. z zakupem kubitenerów, czy ściągnięciem do miasta dodatkowych beczkowozów. Do tego dojdą koszty reklamacji, bo spółka deklaruje, że klienci nie poniosą kosztów związanych np. z płukaniem sieci wewnętrznej.

– Chciałbym Państwa zapewnić, że będziemy uwzględniali wszystkie reklamacje i poniesiemy wszystkie koszty związane z tą awarią – deklarował na naszej antenie Krzysztof Michalski. Jak wygląda weryfikacja reklamacji? Posłuchaj.

Reklamacje można składać osobiście w siedzibie spółki lub mailowo na adres: [email protected].

Nasz gość zapewnia, że koszty akcji nie zostaną przerzucone na odbiorców; cena wody nie pójdzie w górę. – Cena wody jest regulowana przez "regulatora", przez Wody Polskie. Nikt w naszej spółce nie ma nawet takiego pomysłu, żeby koszty awarii przerzucać na mieszkańców – dodaje prezes Aquy (cała rozmowa do odsłuchania w zakładce: audycje/gość Radia Bielsko). 

Wyniki badań laboratoryjnych pokazały, że woda została zanieczyszczona styrenem. Jak ta substancja dostała się do sieci? To wyjaśni teraz śledztwo prowadzone przez Prokuraturę Okręgową w Bielsku-Białej. 

Napisane przez: Joanna Wieczorek-Tyc