"Żarty się skończyły"
fot.: Fb Mikolaj Siemaszko
Izabela JanoszekIzabela Janoszek

"Żarty się skończyły"

Żarty się skończyły, PKP musi posprzątać – ogłosił Mikołaj Siemaszko z grupy „Czechowiczanie dla przyrody” i napisał do kolejowej spółki. O co chodzi? O rdestowca. To gatunek inwazyjny, który wdziera się na pola uprawne, ograniczając plony. Zagraża też gatunkom cennym przyrodniczo.Dlaczego za rozprzestrzenianie się rdestowca i innych inwazyjnych gatunków w gminie Czechowice-Dziedzice ma odpowiadać kolej? Bo to za sprawą PKP PLK w 2020 roku rozpoczęły się prace modernizacyjne linii kolejowych przecinających ten obszar.
 
- W czasie prac dokonano niewyobrażanych zniszczeń w świecie przyrody poprzez usunięcie tysięcy drzew, w tym mających po ponad 150 lat dębów, zasypywanie oczek wodnych, które były siedliskami zwierząt chronionych. Zniszczenia te w żaden sposób nie zostały zrekompensowane – uważa Mikołaj Siemaszko.
 
Jak relacjonuje aktywista, wykonawca kolejowej inwestycji podczas prowadzenia prac przyczynił się do przemieszczania roślin wpisanych na ministerialną listę IGO (inwazyjnych gatunków obcych). To m.in.: rdestowce, niecierpki, kolczurki. 
 
W czasie trwania inwestycji zwracałem uwagę PKP PLK oraz wykonawcy, że przemieszczając wyżej wspomniane rośliny, przyczyniają się do zaniku bioróżnorodności na terenie, gdzie prowadzone są prace. PKP PLK oraz wykonawca nic sobie z tego nie robił. Wówczas nie było przepisów, które zobowiązywałby inwestora i wykonawcę do niedziałania na szkodę przyrody w gminie Czechowice-Dziedzic – przypomina Mikołaj Siemaszko.
 
Teraz obowiązuje ustawa z 11 sierpnia 2021 r. o gatunkach obcych, która zobowiązuje właściciela terenu, na którym występują gatunki wpisane na listę IGO do ich likwidacji bez zbędnej zwłoki.
Terenem modernizowanych linii nr: 139, 790, 150, 93, 963 zarządza oczywiście PKP PLK, dlatego właśnie do kolejowej spółki Mikołaj Siemaszko przesłał pismo, w którym wnioskuje o „podjęcie skutecznych działań mających na celu likwidację stanowisk roślin wpisanych na ministerialną listę IGO”.  
 
O rdestowcu i innych obcych gatunkach roślin rozprzestrzeniających się w wyniku prac prowadzonych na terenie kolei informowaliśmy już prawie dwa lata temu. TUTAJ Do dziś nie otrzymaliśmy z PKP PLK odpowiedzi na postawione pytania.   
 


Wiadomości Radia BIELSKO są dostępne w Google News - obserwuj nas!

Zobacz inne wiadomości tego autora: