Solidarność apeluje do premiera. Piłka jeszcze w grze!

W piśmie podpisanym przez Marka Bogusza, przewodniczącego związku, czytamy, że – według ekspertów – najlepszym pomysłem na zagospodarowanie likwidowanego kompleksu byłaby produkcja na rzecz sił zbrojnych w ramach Polskiej Grupy Zbrojeniowej, która stworzyłaby na terenie dawnego FCA Powertrain najnowocześniejszy kompleks wojskowo-przemysłowy w kraju. 

Nie jest tajemnicą, że rozmowy z PGZ w tej sprawie się toczyły. Pisaliśmy o tym wielokrotnie. 

Tymczasem list ujawnia ciekawe szczegóły. Mianowicie na początku listopada prezes PGZ miał skierować do koncernu Stellantis wniosek o przedłużenie negocjacji w sprawie kupna do końca marca przyszłego roku. 

– W efekcie niezłożenia oferty przez PGZ, Stellantis podjął rozmowy z innym zainteresowanym kontrahentem – polskim deweloperem magazynowym, firmą DL Invest Group i w dniu 30 października została podpisana warunkowa umowa sprzedaży kompleksu przemysłowego Stellantis w Bielsku-Białej – czytamy. 

Na kompleks mają się składać obiekty przemysłowe o łącznej kubaturze 259 604 metrów kwadratowych, czyli 26 hektarów oraz powierzchni 529 825 metrów kwadratowych, co daje 52 ha. Kwota transakcji ma opiewać na 27 mln euro oraz 5 mln euro w barterze – za 5-letni wynajem powierzchni biurowej dla jednej z firm Stellantis. 

Umowa ma wejść w życie, jeśli Skarb Państwa nie skorzysta z prawa pierwokupu w okresie kolejnych 30 dni, a Katowicka Specjalna Strefa Ekonomiczną przez następne 30 dni. List kończy się konkluzją, że jeśli SP i KSSE nie skorzystają z tego prawa, zadziałają na swoją własną niekorzyść. 

Kopie pisma rozesłano m.in. do wojewody śląskiego, prezesa Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej oraz ministrów obrony narodowej i aktywów państwowych.