Sceny jak z filmu akcji
Izabela JanoszekIzabela Janoszek

Sceny jak z filmu akcji

Tylko w ciągu jednego tygodnia siedmiu mieszkańcom Bielska-Białej, Ustronia i okolic skradziono auta w ten sam sposób. „Metodą na przelew”, tak określa ją Michał Habdas. Słuchacz Radia Bielsko z Ustronia będzie bohaterem tej historii. Oszukany i okradziony, z pomocą internautów odnalazł swoje auto. Znalazł też złodzieja, którego zatrzymał i przekazał w ręce policjantów!Wszyscy poszkodowani to osoby, które chciały sprzedać swój samochód. W związku z tym zamieszczały ogłoszenia w Internecie. I wtedy zjawiał się u nich rzekomy kupiec. Oglądał auto, prosił o jazdę próbną, sprawdzał numer VIN pojazdu, wszystkie dokumenty. A później, w trakcie spisywania umowy, prosił o możliwość skorzystania z szybkiej płatności przelewem, dzięki której pieniądze błyskawicznie miały pojawić się na rachunku sprzedającego. Posłuchaj
 
Nic takiego, jak łatwo się domyśleć, nie następowało. Jak opowiada Michał Habdas, pieniędzy na jego koncie nie było nawet po 20 minutach od rzekomego przelewu. Dlatego słuchacz Radia Bielsko umowy nie chciał podpisać. Posłuchaj Wtedy złodziej wyszedł na chwilę z pomieszczenia, w którym dokonywano transakcji, by – jak mówił – zadzwonić do ojca, który miał mu dostarczyć na miejsce gotówkę. 
 
Chwilę później Michał Habdas usłyszał tylko pisk opon. Jego auto zostało skradzione. Na szczęście, dzięki opublikowaniu zdjęć skradzionego pojazdu, samochód został odnaleziony na leśnej drodze w Straconce, gdzie utknął w błocie. Auto zobaczył mężczyzna, który wybrał się do lasu pobiegać. Wydawało mu się, że jest to skradzione auto, którego zdjęcie widział w sieci i natychmiast powiadomił jego właściciela. 
 
Sam złodziej, którego wizerunek zarejestrowany przez monitoringu nasz słuchacz również upublicznił, został rozpoznany przez internautów. Ci, informowali pana Michała, że był również u nich…. W końcu zadzwoniła osoba, która twierdziła, że osoba uwieczniona na zdjęciu przebywa właśnie w restauracji McDonald’s w Ustroniu. Michał Habdas pojechał tam natychmiast z kolegą i dokonał obywatelskiego zatrzymania złodzieja. To, jak się okazuje, 27-letni mieszkaniec gminy Goleszów. Decyzją sądu został aresztowany.
 
W ciągu tygodnia zdążył jednak oszukać siedem osób (do opisanej kradzieży w Ustroniu doszło 10 marca, dzień później do zatrzymania mężczyzny). Za swoje czyny odpowie przed sądem. W przypadku pana Michała będzie to oszustwo i kradzież, bo słuchacz Radia Bielsko nie podpisał umowy kupna sprzedaży.
W sprawach dotyczących pozostałych poszkodowanych, jak twierdzi nasz rozmówca, 27-latek będzie odpowiadał „tylko” za oszustwa. Osoby te bowiem podpisały umowy o sprzedaży samochodów. A później cierpliwie, wykazując się wyrozumiałością czy też grzecznością wobec kupującego, czekały na przelew do następnego dnia i dopiero wtedy powiadamiały o przestępstwie policję.
 
Co ważne, część skradzionych aut nie wróci już do właścicieli. Zostały przez złodzieja spalone, kiedy okazywało się, że prowadząc je wjechał w teren, z którego wyjechać nie był w stanie. 
 
- Wszystkich ostrzegam. Jeśli nie mamy pieniążków na koncie i nie dostaliśmy gotówki, dokumenty, tak jak parę kluczyków, do samego końca trzymajmy przy sobie – radzi Michał Habdas. 
 

Posłuchaj audycji:

Nagranie 1

Nagranie 2



Wiadomości Radia BIELSKO są dostępne w Google News - obserwuj nas!

Zobacz inne wiadomości tego autora: