Taksówkarze mają pretensje do władz miastaMagda FritzMagda Fritz

Temat tygodnia

Taksówkarze mają pretensje do władz miasta

„Ratusz wydaje licencje każdemu chętnemu, a miejsc postojowych mamy coraz mniej”- denerwują się bielscy taksówkarze. <br>
Na placu Wojska Polskiego taksówki, czekające na klientów stały dotychczas w dwóch rzędach. Od kilku dni, taksówkarze mają o połowę mniej miejsca. Część samochodów nie ma gdzie zaparkować.
Wszystko przez nowy porządek na parkingu miejskim. Na placu wymalowano miejsca postojowe. „Przesunęli parking w naszą stronę, zrobili tam przejazd chyba dla tira, a my nie mamy się gdzie pomieścić”- mówi taksówkarz Wiesław Cudzik. „Jeśli mnie tu nie ma, to wiadomo że nie zarobię. Nie mam gdzie postawić samochodu, bo przyjedzie straż miejska i każdemu, kto tu zaparkuje wlepi 200 zł mandatu i punkty karne”- dodaje jego kolega po fachu Tadeusz Czeluśniak. „Płacimy podatek, płacimy ZUS, a zabiera nam się miejsca do pracy. Ograniczono miejsca postojowe dla taksówek na dworcu kolejowym, na ul. Barlickiego skrócili nam postój- zamiast 10 aut jest miejsce dla 3”- mówi Roman Czeluśniak.
Taksówkarze zwracają uwagę, że przez powiększenie liczby miejsc postojowych na pl. Wojska Polskiego wszyscy kierowcy mają problem z wyjazdem z parkingu. Do takiej sytuacji dochodzi, gdy nowe wyrysowane miejsca w centrum placu zostaną zajęte przez pojazdy i taksówki. (widać to na zdjęciach poniżej)
Jak usłyszeliśmy w Miejskim Zarządzie Dróg w Bielsku-Białej nowe porządki na pl. Wojska Polskiego, to dostosowywanie oznakowania strefy płatnego parkowania do obowiązujących przepisów, które wymagają oprócz znaków drogowych, czyli oznakowania pionowego także oznakowania poziomego. Jak mówi Marcin Burdziński inżynier ruchu w MZD, na placu były problemy z pobieraniem płatności za postój. „Kierowcy zorientowani w przepisach nie chcieli płacić za parkowanie, bo oznakowanie nie było kompletne i mieli rację”- mówi Burdziński. Dodaje, że miejsca postojowe i drogi manewrowe zostały rozrysowane według obowiązujących norm. „Gdybyśmy chcieli utrzymać zwyczajowo przyjęte 2 rzędy miejsc dla taksówkarzy (nigdy nie było tam wyznaczonych 2 rzędów dla taxi) to byłoby to kosztem miejsc parkingowych”- mówi Burdziński.
Problemy z przejazdem biorą się z tego, że kierowcy po zmianach w oznakowaniu nadal parkują, już bezprawnie na łuku przejazdu podczas gdy parkowanie kończy się na końcu prawej krawędzi. Nasz rozmówca zadeklarował, że jest możliwa korekta oznakowania tak, aby nie dochodziło w tym miejscu do utrudnień z przejazdem. „Będziemy obserwować to miejsce”- mówi Burdziński.
Urząd miejski w Bielsku-Białej wydał ogólnie 450 licencji dla taksówkarzy,w tym 40 w tym roku. Jak mówi wiceprezydent miasta Przemysław Kamiński, licencję otrzymuje każdy kto spełnia ustawowe warunki i złoży wniosek. „Miasto nie może ograniczać liczby wydawanych licencji, byłoby to ograniczaniem konkurencji”- mówi urzędnik. Dodaje, że przepisy w tym względzie są takie same w całym kraju.
CZY WASZYM ZDANIEM KIEROWCY TAKSÓWEK MAJĄ RACJĘ?

Posłuchaj audycji: