Wypłaty w ratach, rośnie napięcie wśród załogi

Fot. nadesłane

W zakładzie Andoria w Andrychowie od dłuższego czasu utrzymuje się trudna sytuacja z wypłatami. Pracownicy nie otrzymują pensji w całości i na czas. Zamiast tego pieniądze trafiają do nich w mniejszych kwotach, o których zarząd informuje podczas spotkań na zakładowym parkingu.

Wstrzymanie produkcji o pensje w ratach

11 września doszło do wstrzymania produkcji. Po rozmowie z kierownictwem pracownicy dostali po tysiąc złotych zaliczki na poczet wynagrodzeń. Dzień później produkcja ponownie stanęła, a zarząd zapowiedział wypłatę po 500 zł. Ostatecznie w poniedziałek ogłoszono, że na konta trafi po 400 zł.
Jak przekazują pracownicy, taki system wypłat powtarza się od miesięcy. W sierpniu pensje były rozdzielane aż na siedem transz. Taka sytuacja, jak podkreślają, rodzi coraz większe niezadowolenie i poczucie niepewności.

Pytania do zarządu i stanowisko wiceprezesa

Z pytaniami o okoliczności zatrzymań produkcji, sierpniowe wypłaty w ratach oraz perspektywy dotyczące pełnych i terminowych wynagrodzeń zwróciliśmy się do zarządu Andorii. Wiceprezes Grzegorz Kędzior w przesłanym stanowisku nie odniósł się wprost do tych kwestii. Podkreślił natomiast, że kierownictwo spółki pozostaje w „stałym, konstruktywnym dialogu z załogą” i informuje pracowników o sytuacji firmy.
– Jesteśmy wdzięczni wszystkim pracownikom za ich zaangażowanie i lojalność. To dzięki ich codziennej pracy możliwe jest konsekwentne realizowanie działań naprawczych i dalszy rozwój firmy – zaznaczył wiceprezes.
Jak dodał, Andoria prowadzi procesy restrukturyzacyjne i optymalizacyjne, które mają wzmocnić stabilność operacyjną i finansową. Wiceprezes przestrzegł również przed – jak to ujął – „nieuzasadnionymi spekulacjami”, które mogą zaszkodzić spółce i jej pracownikom. Zarząd wyraża przekonanie, że „transparentna współpraca całego zespołu” pozwoli przetrwać obecne trudności.