Widoczne zmiany na kolizyjnym skrzyżowaniu. Będzie mniej wypadków?

Krzyżówka ulic Żwirki i Wigury z Głowackiego w Andrychowie od lat sprawia kierowcom problemy. Mieszkańcy i samorządowcy od dawna podkreślają, że dochodzi tam do wielu kolizji. Teraz na miejscu wprowadzono kolejne zmiany, które mają poprawić bezpieczeństwo.

Niebezpieczne miejsce wraca na agendę

Skrzyżowanie na trasie z Andrychowa w stronę Bielska-Białej, prowadzącej przez Roczyny i Czaniec, od dawna ma złą reputację. Kierowcy jadą tamtędy szybko, widoczność jest ograniczona, a statystyki zdarzeń drogowych potwierdzają problem. Kilka lat temu zamontowano progi zwalniające, które początkowo działały, lecz z czasem przestały przynosić oczekiwany efekt.
W sierpniu mieszkańcy okolicznych domów spotkali się z radnymi, przedstawicielami policji oraz władzami powiatu i gminy. W rozmowach uczestniczył starosta wadowicki Mirosław Sordyl, wicestarosta Wojciech Polak i wiceburmistrz Andrychowa Aleksander Kasperek. Omawiano możliwe działania, zarówno szybkie do wykonania, jak i te wymagające większych nakładów oraz uzgodnień z właścicielami sąsiednich działek.

Uzgodnione działania

Samorządowcy wypracowali konkretne rozwiązania. Właśnie pojawiły się znaki STOP zamontowane na wysięgnikach i wyposażone w pulsatory. Koszt ustawienia nowych znaków wyniósł 70 tysięcy złotych. Wcześniej odnowiono poziome oznakowanie, odświeżono pasy akustyczne, a także zaplanowano wymianę kamery monitoringu.
Zapowiedziano też badania natężenia ruchu. Wyniki mają pokazać, czy obecny zestaw działań wystarczy, czy trzeba będzie szukać bardziej zaawansowanych rozwiązań.