Gorąca dyskusja o nazwie ronda

W Andrychowie rozstrzyga się sprawa nazwy ronda przy skrzyżowaniu ulic Krakowskiej i Biała Droga, obok McDonald’s i centrum handlowego BiG. Choć wybór dotyczy symboliki, wywołał spore emocje wśród mieszkańców i radnych.

W maju ks. prałat Stanisław Czernik, ówczesny proboszcz parafii św. Macieja, zaproponował, by rondo nosiło nazwę Królowej Różańcowej. Inicjatywa spotkała się z uznaniem części wiernych, a w nieformalnych rozmowach starszych mieszkańców ta nazwa funkcjonuje już od miesięcy. To właśnie od tego pomysłu rozpoczęła się publiczna dyskusja.

Kolejne propozycje ze środowisk lokalnych

Rada Miejska otrzymała następne zgłoszenia. Towarzystwo Miłośników Andrychowa wskazało nazwę Rondo Grunwaldzkie, nawiązującą do tradycji historycznych. Radny i sołtys Targanic Sławomir Jończy wyszedł z inicjatywą, by nadać rondu nazwę Rondo Niepodległości. Wśród zgłoszeń znalazła się także neutralna propozycja Rondo Andrychowskie, ale nie zdobyła ona większego poparcia.

Najwięcej głosów za Niepodległością

Podczas posiedzenia Komisji Spraw Organizacyjno-Regulaminowych radni oddali głosy na wszystkie trzy główne propozycje. Największe poparcie uzyskała nazwa Rondo Niepodległości – zagłosowało za nią pięciu członków komisji. Cztery osoby wybrały Rondo Grunwaldzkie, a tylko jedna opowiedziała się za propozycją Królowej Różańcowej. Wynik ten pokazuje, w którą stronę skłaniają się radni, choć ostateczna decyzja zapadnie dopiero w przyszłotygodniowym głosowaniu Rady Miejskiej.