powiat wadowicki

Burmistrz Beata Smolec po wypadku w Austrii: Sekundy, które zdecydowały o życiu

today18.10.2025 12:08

Tło
share close

Burmistrz Andrychowa Beata Smolec była jedną z pasażerek polskiego autokaru, który wczoraj uległ wypadkowi na autostradzie A5 w Austrii. Delegacja z Małopolski wracała z Chorwacji. W wyniku zdarzenia kilka osób zostało rannych, a kierowca furgonetki, która zderzyła się z ciężarówką, zginął na miejscu. W rozmowie burmistrz Andrychowa wspomina moment, w którym doszło do tragedii, oraz wsparcie, jakie otrzymali uczestnicy wypadku.

Chwila, która zmieniła wszystko

Jak relacjonuje burmistrz Beata Smolec, w momencie wypadku nie spała i siedziała w przedniej części autokaru. – Najpierw był jeden trzask, później zobaczyłam słup iskier i światła nadjeżdżającego tira. W ułamku sekundy wiedziałam, że zaraz nastąpi zderzenie – mówi.
Dzięki manewrowi kierowcy udało się uniknąć większej tragedii. – Doświadczenie i refleks kierowcy sprawiły, że mimo powagi sytuacji, nasze obrażenia nie były aż tak duże – podkreśla Beata Smolec.

  • cover play_arrow

    Burmistrz Beata Smolec po wypadku w Austrii: Sekundy, które zdecydowały o życiu Robert Fraś

Polacy pierwsi ruszyli z pomocą

Tuż po wypadku pierwsi na miejscu byli kierowcy z polskiego tira, którzy zatrzymali się, by pomóc pasażerom autokaru. – Wszędzie było pełno szkła, byliśmy posiniaczeni, ale od razu otrzymaliśmy wsparcie. Służby ratunkowe zareagowały bardzo szybko i profesjonalnie – mówi burmistrz.
Poszkodowani trafili najpierw do szpitala, a później zostali przewiezieni do remizy miejscowej straży pożarnej, gdzie udzielono im dalszej pomocy i zapewniono opiekę. – Tam naprawdę spotkaliśmy się z ogromnym zrozumieniem i empatią – dodaje Beata Smolec.

  • cover play_arrow

    Burmistrz Beata Smolec po wypadku w Austrii: Sekundy, które zdecydowały o życiu Robert Fraś

Wsparcie i wdzięczność

Burmistrz Andrychowa przyznaje, że mimo obrażeń fizycznych najtrudniejsze są emocje, które wracają po czasie. – Rany fizyczne się zagoją, ale psychicznie to przeżycie zostaje na długo. Cały czas mam w pamięci, że mogło skończyć się gorzej – mówi.
Beata Smolec podkreśla, że w tych trudnych chwilach otrzymała ogromne wsparcie zarówno od współpracowników, jak i mieszkańców. – Byłam wczoraj w stałym kontakcie z zastępcą burmistrza i sekretarz gminy, którzy od razu zaoferowali pomoc. Dziękuję też wszystkim za słowa otuchy i wiadomości, które naprawdę były potrzebne – zaznacza.

  • cover play_arrow

    Burmistrz Beata Smolec po wypadku w Austrii: Sekundy, które zdecydowały o życiu Robert Fraś

Tragedia na autostradzie

Według ustaleń austriackich służb, wypadek spowodował kierowca małego vana, który zjechał na przeciwległy pas i zderzył się czołowo z ciężarówką. W wyniku zderzenia zginął kierowca furgonetki, a autokar z polską delegacją, jadący tuż za nim, nie zdążył wyhamować i uderzył w rozbite pojazdy. Kilkanaście osób zostało rannych, w tym trzy ciężko.
Na miejscu działało około 70 ratowników i dwa śmigłowce medyczne. Część poszkodowanych została przewieziona do szpitali.
Beata Smolec wróciła już do domu. Jak mówi, dochodzi do siebie i jest wdzięczna za okazaną pomoc. – Jestem zaopiekowana z każdej strony. Mam wsparcie rodziny, współpracowników i przyjaciół. To pomaga powoli wracać do normalności – podsumowuje burmistrz Andrychowa.

Autor: Robert Fraś