Fot. KPP w Wadowicach
Policjanci zatrzymali dwóch mieszkańców Andrychowa podejrzanych o brutalny rozbój, do którego doszło w sąsiednich Wadowicach. Sąd na wniosek prokuratury, aresztował ich na trzy miesiące.
Kilka dni temu do komendy w Wadowicach zgłosił się taksówkarz, który poinformował, że został zaatakowany przez dwóch pasażerów. Według jego relacji, podczas kursu mężczyźni zaczęli się awanturować i zażądali zwrotu pieniędzy.
– Zgłaszający zatrzymał się na jednej ze stacji paliw. Tam jeden z agresorów, przy użyciu przemocy, zabrał mu 200 złotych, ponadto mężczyźni uszkodzili taksówkę – poinformowała Agnieszka Petek, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Wadowicach.
Na miejsce skierowano funkcjonariuszy z Rewiru Dzielnicowych, wspieranych przez patrol interwencyjny. Niedaleko stacji paliw zatrzymano dwóch sprawców, mieszkańców Andrychowa w wieku 29 i 30 lat. Mężczyźni zostali doprowadzeni do prokuratury, gdzie postawiono im zarzuty. Za popełniony rozbój grozi im kara od dwóch do piętnastu lat pozbawienia wolności.