Najbardziej pechowa ławeczka w Beskidach?

FB/Kamieniołom w Kozach

Kolejne zniszczenia ławeczki beskidzkiej stojącej w koziańskim kamieniołomie. Tym razem ktoś rozbił przytwierdzoną do niej tabliczkę informacyjną.

Ponad 20 ławeczek pojawiło się w Beskidach w zeszłym roku, po polskiej i słowackiej stronie granicy. Stało się to w ramach transgranicznego projektu, który realizowały Lokalna Organizacja Turystyczna Beskidy oraz Združenie Región Beskydy ze Słowacji. 

Ta z kamieniołomu w Kozach praktycznie od samego początku miała pecha. Zaczęło się od tego, że w wakacje ktoś urwał róg drewnianej kozie zdobiącej ławeczkę. Niedługo potem koza pojechała na dosztukowanie brakującej części. Po raz drugi zniknęła w listopadzie, bo… ktoś ją ukradł (TUTAJ). Skończyło się tak, że nadpalone fragmenty drewnianego zwierzęcia znaleziono w jednym z palenisk w kamieniołomie (TUTAJ).

Nowa koza została zamówiona. Rzeźba nie zdążyła jeszcze wrócić na swoje miejsce, a tu wczoraj pojawiła się informacja o kolejnym akcie wandalizmu, czyli rozbitej tabliczce informacyjnej.

Władze gminy – już jakiś czas temu – zapowiedziały, że zostaną podjęte wszelkie działania mające na celu zapewnić spokój ławeczce i jej "lokatorce", z monitoringiem włącznie.