System wytypował paczkę z USA. Odbiorcy grozi nawet 20 lat.

21.05.2025 13:44

Fot. ilustracyjne/kas.gov.pl

Na początku stycznia 2025 roku funkcjonariusze zajmujący się zwalczaniem przestępczości narkotykowej w Bielsku-Białej, wspólnie z celnikami ze Śląskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Katowicach, zatrzymali przesyłkę zawierającą marihuanę. Paczka, która dotarła do jednego z krajowych magazynów firm kurierskich, została nadana w Stanach Zjednoczonych i miała trafić do 27-letniego mieszkańca powiatu cieszyńskiego.

Zawartość przesyłki nie wzbudzała podejrzeń na pierwszy rzut oka, jednak dokładna kontrola wykazała, że w środku znajdowało się dokładnie 1414 gramów suszu konopi innych niż włókniste. Śledczy szybko ustalili, że odbiorca nie działał sam.

Kolejne zatrzymania w sprawie

Jak przekazała bielska prokuratura, w związku ze sprawą zatrzymano jeszcze dwóch innych młodych mężczyzn. Cała trójka usłyszała zarzuty przywozu z zagranicy znacznej ilości środków odurzających, które – według ustaleń – miały zostać rozprowadzone na terenie kraju.

Do zatrzymań doszło po wspólnej akcji policji i służb celnych, które systematycznie kontrolują przesyłki trafiające na polski obszar celny. Funkcjonariusze wskazują, że dzięki doświadczeniu i analizie danych potrafią skutecznie typować paczki z podejrzaną zawartością.

Sąd Rejonowy w Cieszynie przychylił się do wniosku prokuratury i zdecydował o zastosowaniu tymczasowego aresztowania wobec wszystkich trzech podejrzanych. Najbliższe trzy miesiące spędzą w izolacji. Grozi im kara od trzech do dwudziestu lat pozbawienia wolności.

Prokuratura ostrzega

Jak podkreśla Paweł Nikiel, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Bielsku-Białej, każda próba przemycenia do Polski substancji zabronionych kończy się postępowaniem karnym, a ustalenie sprawców to tylko kwestia czasu.

– Warto się zastanowić, czy dla nikłej perspektywy potencjalnego zysku warto ryzykować co najmniej trzy lata więzienia – zaznacza Nikiel.

Sprawę prowadzi Prokuratura Rejonowa w Cieszynie. Śledztwo ma wyjaśnić m.in., czy zatrzymani działali na własną rękę, czy też byli częścią większej siatki zajmującej się przemytem i dystrybucją narkotyków.

Autor: Robert Fraś