Czy ta decyzja to skandal? „Oczekiwaliśmy zdroworozsądkowego kompromisu”

Nie milkną echa spotkania w Wapienicy… Mowa o starciu 11. kolejki bielskiej A-Klasy pomiędzy Zaporą Wapienica a LKS-em Ligota. 25 października doszło do nieprzyjemnej sytuacji. Jak wynika z oficjalnego protokołu meczowego, arbiter główny zakończył mecz przed czasem, po tym gdy jeden z wykluczonych zawodników nie chciał opuścić bezpośredniego pola gry. Znamy już decyzje Podokręgu…

Znamy decyzję Podokręgu Bielsko-Biała

Więcej o tej sytuacji przeczytacie tutaj: Sędzia musiał zakończyć mecz przed czasem…

-Podjęto decyzję o utrzymaniu wyniku z boiska w meczu pomiędzy LKS Zapora Wapienica a LKS Ligota Centrum. – czytamy w komunikacie Podokręgu Bielsko-Biała

Jest to decyzja co najmniej dziwna… Mecz został zakończony przed czasem, a więc w świetle przepisów, w takich okolicznościach nie ma możliwości, aby zaliczyć wynik z boiska. Tu z jakiegoś powodu postąpiono jednak inaczej. Jak wynika z informacji, do których dotarła redakcja Radia BIELSKO zarówno przedstawiciele Zapory Wapienica, jak i sędziowie byli w posiadaniu materiału wideo, który miałby rozwiewać wszelkie wątpliwości. Tego nagrania komisja jednak nie uznała za dowód w sprawie.

O tym, że taka decyzja może zapaść, informowaliśmy, już w poprzednim tygodniu: Jak zakończy się sprawa słynnej czerwonej kartki? Wiele wskazuje na…

„Oczekiwaliśmy zdroworozsądkowego kompromisu” – Wojciech Szczurek

Werdykt, który zapadł, z pewnością nie satysfakcjonuje Zapory Wapienica, ale przede wszystkim środowiska sędziowskiego. Zdaniem, którego jest to przyzwolenie dla takich zachowań. Całą sytuację specjalnie dla Radia BIELSKO skomentował prezes Kolegium Sędziów Bielsko-Biała:

-Oczekiwaliśmy zdroworozsądkowego kompromisu, który w pełni nie zadowoliłby żadnej ze stron…. A decyzje, które zapadły, dały jasny przekaz dla środowiska piłkarskiego, że jest przyzwolenie na to, żeby nie szanować sędziów…– skomentował Wojciech Szczurek

Przejawy nienawiści wobec sędziów niestety są chlebem powszednim, zarówno na lokalnych, kameralnych stadionach, jak i na tych wielkich arenach. Do tego martwiącego zjawiska w niedawnej rozmowie z Radiem BIELSKO odniósł się prezes Podokręgu Żywiec – Dariusz Mrowiec

– W lutym rusza kurs sędziowski m.in. w Bielsku-Białej. Zapraszamy wszystkich, którzy są tacy mądrzy i krytykują arbitrów. Niech spróbują sami stanąć z gwizdkiem. Za mecz w A-Klasie sędzia główny dostaje 200 zł brutto. To nie są kokosy, a presja jest ogromna.- mówił

Więcej wypowiedzi prezesa Dariusza Mrowca, znajdziecie tutaj: Prezes mówi „Stop!” hejterom. „Zapiszcie się na kurs sędziowski!”