Listeners:
Top listeners:
Radio BIELSKO Przeboje non-stop
Radio EXPRESS FM Prawdziwa Lokalna Stacja
Radio DISCO Zawsze w rytmie!
Radio MEGA Mega Przeboje!
Radio NUTA Same dobre nuty!
Niedzielne spotkanie zdecydowanie zostanie zapamiętane na długo… Widowisko, jakie zagwarantowali kibicom zawodnicy obu drużyn, z pewnością zapiszę się na kartach historii bielskiego futbolu. Piękne bramki, masa świetnych akcji i emocje do samego końca. Ostatecznie Rekord przerwał swoją passę pięciu spotkań bez zwycięstwa i popsuł sąsiadowi zza miedzy obchody 30-lecia klubu.
Górale z pewnością nie tak wyobrażali sobie obchody 30-lecia klubu. Świetna oprawa kibiców oraz głośny doping niemal przez całe spotkanie nie poniósł gospodarzy do zwycięstwa. Podbeskidzie do samego końca starało się odmienić losy meczu, ale na drodze do upragnionego trafienia stał Wiktor Żołneczko, który dwoił się i troił między słupkami. Zamiast trzech punktów, pozostał niedosyt i gorycz porażki. Swojego rozczarowania po spotkaniu nie ukrywał Krzysztof Brede:
Na pewno nie takiego wyniku oczekiwaliśmy, nie tak planowaliśmy, przegraliśmy derby… i to na pewno bardzo boli. Całe ciało dzisiaj bardzo boli – wszystkich nas. Wynik nie jest taki, jak tego chcieliśmy i to jest na pewno duży zawód dla nas. Za szybko straciliśmy bramkę, ona dała trochę wiary Rekordowi, a nam na pewno podcięła skrzydła. Szybko wróciliśmy do stanu 1:1 i uważam, że późnej powinniśmy być bardziej czujni…-mówił trener Górali
Ekipa Dariusza Ruckiego sprawiła psikusa Podbeskidziu, które było faworytem derbowego starcia i wywiozła do Cygańskiego Lasu komplet punktów. Zresztą jest to niezwykle cenna zdobycz, bowiem dotychczasowa sytuacja Rekordzistów była daleka od pożądanej. Za sprawą wczorajszego zwycięstwa Rekord poprawił swoją lokatę w ligowej tabeli i poważnie zbliżył się do bezpiecznej pozycji. Swojego zadowolenia z wyniku nie krył na pomeczowej konferencji prasowej szkoleniowiec gości:
-Myślę, że to był idealny moment na to, żeby się przełamać, bo byliśmy ostatnio w dołku. Cierpliwie pracowaliśmy, żeby z tego wyjść, już na Hutniku byliśmy tego bardzo blisko, ale straciliśmy bramkę w ostatniej akcji meczu. Widocznie los tak chciał, żebyśmy to pierwsze zwycięstwo od dłuższego czasu zanotowali w derbowym starciu. Cieszymy się, bo wiemy, jakie to są mecze… publika 5-6 tys., świetny doping i emocje. Cieszę się, że jestem uczestnikiem takich meczów derbowych, a tym bardziej cieszę się, że wygraliśmy.– mówił szkoleniowiec Rekordu
Maksymilian Sitek zaliczył prawdziwe wejście smoka, już minutę po tym jak zameldował się na murawie Stadionu Miejskiego, mógł celebrować bramkę. Gol kontaktowy, którego zdobył, wlał nieco nadziei do serc Górali, ale ostatecznie nie pomógł odrobić strat i Górale schodzili z boiska ze spuszczonymi głowami. Dla samego Sitka był to pierwszy występ w derbach Bielska-Białej. Podsłuchajcie, co mówił zawodnik Podbeskidzia po spotkaniu:
Autor: Mikołaj Lorenz
Betclic 2.Liga Derby Bielska-Białej Podbeskidzie Bielsko-Biała Rekord Bielsko-Biała
Copyright Radio BIELSKO