Piłka nożna

Niespodzianka w Pierśćcu!

today21.09.2025 13:31

Tło
share close

W niedzielne przedpołudnie do Pierśćca zawitał niepokonany dotąd zespół z Pruchnej. Nie ma się więc co dziwić, że to oni byli faworytem tego spotkania. Natomiast ekipa Mateusza Saltariusa nie zamierzała chować głowy w piasek i udowodniła, że na własnym boisku czują się jak ryba w wodzie. Wynik niedzielnego meczu bez wątpienia jest małą niespodzianką.

Pierwsza połowa na remis

Drużyna z Pierśćca nie przestraszyła się wyżej notowanego rywala i postanowiła pokazać, że na ich boisku nikt nie ma łatwo. Pierwsza połowa była dość wyrównana, na premierowe trafienie musieliśmy czekać ponad dwa kwadranse gry. W 33. minucie spotkania wynik meczu otworzył Mariusz Saltarius po strzale głową. Na odpowiedź gości nie było trzeba długo czekać, trzy minuty później Krystian Kaczmarczyk trafił z rzutu karnego i na przerwę zawodnicy schodzili przy wyniku 1:1.

Pierściec przejął inicjatywę

Drugie 45 minut to był już pokaz siły miejscowej drużyny. W 57. minucie do siatki rywali trafił grający szkoleniowiec Błękitnych – Mateusz Saltarius. Kilka minut później prowadzenie podwyższył Dawid Markieczko… to nie był koniec kłopotów dla gości, bowiem w 81. minucie spotkania drugą żółtą kartką został ukarany zawodnik LKS-u Pruchna – Kamil Gabryś i przyjezdni musieli kończyć mecz w dziesiątkę. 3:1 nie wystarczyło gospodarzom, którzy w końcówce meczu dołożyli jeszcze jednego gola, autorem trafienia został Dawid Cieńciała

Posłuchajcie co po spotkaniu mówił grający trener gospodarzy – Mateusz Saltarius:

  • cover play_arrow

    Niespodzianka w Pierśćcu! Mikołaj Lorenz

 

Błękitni Pierściec 4:1 LKS Pruchna

1:0 Mariusz Saltarius (33′)
1:1 Krystian Kaczmarczyk (36′) (rzut karny)
2:1 Mateusz Saltarius (57′)
3:1 Dawid Markieczko (66′)
4:1 Dawid Cieńciała (88′)

 

Napisane przez: Mikołaj Lorenz